![](https://s2.tvp.pl/images2/b/3/2/uid_b328df7e0c0c7c71bd791d02575010d61633532413759_width_1920_play_0_pos_0_gs_0_height_1080.jpg)
Piotr Ostrowski od lat jest miłośnikiem
tzw. enoturystyki, czyli turystyki polegającej na
odwiedzaniu miejsc uprawy winorośli, poznawaniu regionów
winiarskich i ich szeroko pojętej kultury.
- Krajem, który
kojarzy nam się głównie z winem, są oczywiście Włochy, ale w
Polsce również mamy wiele regionów, które warto poznać. Na
pierwszym miejscu jest tzw. Lubuski Szlak Wina i Miodu, ale sporo winnic znaleźć można również w Małopolsce - wyjaśnia Piotr
Ostrowski. - Także w województwie zachodniopomorskim mamy możliwość
uprawy winorośli. Jest to związane z tym, że znajdujemy się
jeszcze na granicy strefy ciepłego powietrza - tłumaczy.
Jak
przekonywał na antenie Piotr Ostrowski, szczególnie region
środkowopomorski od wieków związany był z kulturą winiarską.
-
Gdybyśmy znali dobrze historie regionu wiedzielibyśmy, że wino
było od zawsze na Pomorzu Zachodnim, a co najmniej od XII-XIII
wieku, kiedy przybyli tu cystersi benedyktyni. To właśnie oni
przywieźli ze sobą nie tylko wino w beczkach, ale też sadzonki
winorośli - powiedział nasz ekspert. - Dlatego też w wielu herbach miejscowości w regionie
możemy znaleźć winorośle czy kiście winogron. Widać je choćby
w symbolach Połczyna-Zdroju czy Jastrowia.
Prezes Polskiego
Radia Koszalin przytoczył też przykład zabytkowego ołtarza w
miejscowości Wielin, gdzie w dębinie wyrzeźbiono winnice.
- To
nie jedyny przykład. Wystarczy obejrzeć pałace w okolicy
Polanowa czy wybrać się na Świętą Górę Polanowską, gdzie
przez stulecia uprawiane były winorośle. Zresztą na pozostałych
dwóch tzw. świętych górach kaszubskich, Górze Chełmskiej i
Rowokół również.
Obecnie prężnie działają winnice w okolicach
Darłowa, Ustki czy Słupska. Największa w województwie, 35-hektarowa,
istnieje w pobliżu Szczecina.
- Enoturystyka, jest jedną
najprężniej rozwijających się gałęzi turystyki. Co warto
podkreślić, tu nie chodzi tylko o degustacje win, ale też
próbowanie lokalnych serów, owoców, warzyw, wędliny. To jest
wielka przygoda - dodaje. - Nic więc dziwnego, że dwa lata temu
powstał Zachodniopomorski Szlak Wina. W tej chwili w naszym
województwie działa około 17 winiarzy, od Szczecina aż po
Słupsk i Ustkę. Ja również wraz z przyjaciółmi zakładam niewielką winnicę, na razie jedno hektarową w Gorzycy w gminie
Malechowo.
O winobraniu, które odbywa się obecnie we
Włoszech i nie tylko, już niedługo będzie można usłyszeć w audycji „Smaki Świata” na antenie Polskiego Radia Koszalin.
- W przyszłym
tygodniu wybieram się na trzy dni w okolice Jeziora Garda we
Włoszech, gdzie będę się przyglądał uprawie winorośli
oraz zbiorom - zapewnił Piotr Ostrowski.
Więcej w rozmowie.
aa/kc