
fot. pixabay.com
Do prawie stu zagubień doszło w lasach od początku sezonu letniego na Pomorzu i Pomorzu Zachodnim. Mieszkańcy i turyści często zbaczają ze ścieżek i tracą orientację.
Kamil Szydłowski z Nadleśnictwa
Warcino zaznaczył, że każde wyjście do lasu powinno być wcześniej
przemyślane. - Wybierając się do lasu, powinniśmy mieć przy
sobie naładowany telefon komórkowy, który w sytuacji utraty orientacji, umożliwi nam kontakt, by uzyskać pomoc. Warto również zainstalować aplikację Bank Danych o Lasach, dzięki której, po
włączeniu sygnału GPS, można namierzyć swoją
lokalizację - wyjaśnił nadleśniczy.
Grzybiarze ze Słupska zwrócili uwagę, że są sposoby, które w sytuacji braku telefonu, pomogą w odnalezieniu właściwej drogi powrotnej.
- Drzewa są pomocne w ustalaniu kierunku - po północnej stronie, na pniach, możemy znaleźć mech. Jeśli mchu brakuje, musimy spojrzeć na korny drzew, które
chylą się ku stronie południowej - tłumaczyli. - Możemy też kierować się
oznaczeniami przygotowanymi przez ludzi: numerowanymi białymi kamieniami. Najwyższa liczba wskazuje północ. Warto też zawsze brać ze sobą
mapę - wyjaśnili grzybiarze.
Policjanci apelują, jeśli ktoś,
kogo znamy, długo nie wraca z lasu - nie wahajmy się powiadomić
odpowiednich służb i nie czekajmy aż zapadnie zmrok.
Paweł Drożdż/kc
Posłuchaj
Kami Szydłowski z Nadleśnictwa Warcino- 00:00:00 | 00:00:00
::
- 00:00:00 | 00:00:00
::