fot. sar.gov.pl
Na pokładzie jachtu przebywała także córka żeglarza. Kobieta przekazała ratownikom, że mężczyzna po uderzeniu bomem miał stracić przytomność i wpaść do wody.

Morska Służba Poszukiwań i Ratownictwa natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia rozpoczęła poszukiwania na Bałtyku. Zakończono je ok. godziny 22:00. W środę rano zapadnie decyzja o tym, czy zostaną wznowione.

- Zaginionego mężczyzny poszukiwały jednostka Morskiego Oddziału Straży Granicznej, statek ratowniczy „Szkwał”, Brzegowa Stacja Ratownicza w Kołobrzegu oraz jednostki Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego - powiedział Polskiemu Radiu Koszalin Rafał Goeck, rzecznik prasowy Morskiej Służby Poszukiwań i Ratownictwa.

ap/rz

Posłuchaj

Rafał Goeck, rzecznik prasowy Morskiej Służby Poszukiwań i Ratownictwa