Do zachodniopomorskich gmin trafiło 47 milionów złotych z Funduszu Wsparcia Terenów Popegeerowskich

Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji poinformował, że do zachodniopomorskich gmin trafiło 47 milionów złotych: - Jestem dumny z tego, że reprezentuję rząd, który przygotował rozwiązanie umożliwiające realizację ważnych inwestycji dla tych terenów. Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych dla gmin popegeerowskich to rewolucja we współpracy rządu z samorządem. Wielokrotnie rozmawiałem bowiem z burmistrzami, wójtami i sołtysami, którzy mówili, że nie stać ich na ważne dla ich samorządów inwestycje, ponieważ dotychczas nie było tego typu funduszu. Teraz jest i będą kolejne jego edycje.

Przedstawiciel regionu koszalińskiego w rządzie podkreślił, że pomysł na program zrodził się na Pomorzu Zachodnim: - To stąd wypłynęła intencja do pana premiera, aby taki program był realizowany przez rząd. Powstał on dzięki posłom Prawa i Sprawiedliwości, którzy przekonali szefa rządu, że ten program jest niezbędny.

Polityk zapowiedział także, że w ramach Polskiego Ładu zostanie utworzony Program Inwestycji Strategicznych w Samorządach: - Samorządowcy będą mogli wnioskować nawet o 95-procentowe dofinansowanie inwestycji. W przyszłym tygodniu rusza pierwszy nabór.

Wiceminister Szefernaker podkreślił, że z nowego funduszu będą mogły korzystać najbiedniejsze gminy: - Pierwszeństwo będą miały gminy z najniższym dochodem na mieszkańca. Pieniądze trafią więc tam, gdzie są najbardziej potrzebne, gdzie przez lata brakowało funduszy na realizację najpilniejszych inwestycji.

47 mln zł wpłynęło już na konta 48 gmin w woj. zachodniopomorskim. To rządowe środki na inwestycje na terenach popegeerowskich. Dziś spotkaliśmy się z sołtysami, wójtami i burmistrzami z gmin, które otrzymały rządowe wsparcie. pic.twitter.com/rpL5YjdcYf

— Paweł Szefernaker �� (@szefernaker) June 26, 2021

Europoseł PiS-u Joachim Brudziński ocenił, że Program Wsparcia Gmin Popegeerowskich to przywracanie sprawiedliwości i godności mieszkańcom tych terenów: - To także przejaw realnej polityki, którą prowadzi nasz rząd. Otrzymują państwo rządowe promesy - środki finansowe, które posłużą waszym gminom. Te pieniądze pozwolą dzieciakom bezpiecznie spędzać wakacje, kołom gospodyń wiejskich - spotykać się w wyremontowanych remizach czy świetlicach, a mieszkańcom - bezpiecznie podróżować po nowych drogach.

Kołobrzeski poseł PiS-u Czesław Hoc podkreślił, że rządowe wsparcie dla terenów popegeerowskich to m.in. rekompensata za „dziką prywatyzację” na początku przemian ustrojowych w Polsce: - Dbamy o małe gminy, miasteczka, wsie i sołectwa. Mieszkający w nich ludzie zostali pokrzywdzeni i zmarginalizowani w okresie dzikiej transformacji. Dajemy im zadośćuczynienie. Przywracamy im godność i możliwość rozwoju.

Poseł Hoc zaznaczył też, że rząd Zjednoczonej Prawicy zwraca szczególną uwagę na zrównoważony rozwój: - Działamy spójnie i kompleksowo, ponieważ rozwijamy infrastrukturę drogową w całej Polsce i dajemy wsparcie finansowe dla małych miejscowości. Tylko takie podejście umożliwia zrównoważony rozwój kraju.

Małgorzata Golińska, wiceminister klimatu i środowiska, posłanka PiS-u ze Szczecinka przypomniała, że pozostawienie terenów popegeerowskich na marginesie życia społecznego przyczyniło się do narastania problemów kolejnych pokoleń. Zaznaczyła, że program wsparcia takich samorządów pozwoli na ich szybszy rozwój: - Samorządy, lokalne społeczności, rodziny zostały pozostawione same sobie. Poczuły się porzucone przez państwo, a problemy przechodziły z ojca na syna. Program dla miejscowości popegeerowskich ma to zmienić. Mam nadzieję, że samorządy dobrze wykorzystają te pieniądze oraz szansę na inwestowanie, a co za tym idzie na rozwój.

Wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki przyznał, że takie miejscowości jak Długie były przez lata zapomniane i „trzeba to zmieniać”. Zaznaczył, że wiele się zmienia, ale nadal, w jego ocenie, ubóstwo mieszkańców wsi i miasteczek ma wymiar nierównych szans rozwoju z mieszkańcami dużych miast. - To wyzwanie, przed którym stoimy - zaznaczył.

Dodał, że wprowadzenie rządowego programu wsparcia dla gmin popegeerowskich oznacza wyrównywanie szans dla młodego pokolenia: - Często młodzież z mniejszych miejscowości nie ma takich możliwości jak ich rówieśnicy, którzy żyją w dużych miastach. To trzeba zmienić.

Wicewojewoda Marek Subocz podkreślił natomiast, że wcześniej nie było tak dużego wsparcia dla mieszkańców terenów popegeerowskich: - Cieszę się, że do samorządów z całego kraju trafi 340 milionów. To ogromne pieniądze, których wcześniej nie było. To program dla dobra mieszkańców gmin popegeerowskich. Jego realizacja jest możliwa dzięki rządom Prawa i Sprawiedliwości, m.in. wiceministra Pawła Szefernakera i posła Czesława Hoca, którzy są jego inicjatorami w naszym województwie.

Paweł Szefernaker odwiedzi dziś także Wartkowo w powiecie kołobrzeskim i Rąbino w powiecie świdwińskim.

Program Wsparcia Gmin Popegeerowskich ma na celu rozwój terenów wiejskich, które najbardziej ucierpiały gospodarczo w czasie transformacji ustrojowej po 1989 roku. Jego autorem jest Paweł Szefernaker - pełnomocnik rządu ds. współpracy z samorządem, wiceszef MSWiA i koszaliński poseł PiS. W pierwszej edycji programu, którą rozstrzygnięto w czerwcu, 340 milionów złotych trafi do gmin popegeerowskich na realizację 594 inwestycji.

Najwyższe przyznane gminie wsparcie finansowe to 2,5 mln zł. Taką kwotę przekazano m.in. do Czaplinka w powiecie drawskim w województwie zachodniopomorskim. Dofinansowana zostanie tam budowa kanalizacji sanitarnej wraz z przyłączami w Siemczynie i Niwce. W gminie Biesiekierz w powiecie koszalińskim tą kwotą wsparta będzie przebudowa drogi dojazdowej do Parsowa i Świemina, która obecnie nie spełnia standardów bezpieczeństwa.

Łącznie do gmin Pomorza Zachodniego trafiło 47 milionów złotych.