fot. Jacek Żukowski
W sobotę w piątym meczu finału play-offów podopieczni Mantasa Cesnauskisa pokonali w hali Gryfia Górnika Wałbrzych 83:59. Słupszczanie ostatni raz w elicie grali w sezonie 2017/2018.

Rywalizacja w finale play-off pierwszej ligi była bardzo zacięta, a do wyłonienia triumfatora trzeba było rozegrać pięc spotkań. Dwie pierwsze potyczki odbyły się w Słupsku - na inaugurację tej serii goście zwyciężyli 79:67, jednak w drugiej konfrontacji zdecydowanie lepsi okazali się miejscowi 105:44.

Z kolei w Wałbrzychu najpierw wygrali gospodarze 77:74, ale po sukcesie 76:52 słupszczanie doprowadzili do remisu 2:2. W piątym, decydującym meczu koszykarze Czarnych pokonali we własnej hali Górnika 83:59 i zagrają w przyszłym sezonie w ekstraklasie.

Największy udział w sobotnim sukcesie miał zdobywca 20 punktów Jakub Musiał. W 24. minucie przyjezdni prowadzili 47:40, jednak na zakończenie trzeciej kwarty było już 57:50 dla słupszczan. W kluczowym momencie niespełna 23-letni rozgrywający zdobył dziewięć z 17 punktów swojego zespołu.

Musiał rzucił także pierwsze punkty w ostatniej odsłonie, w której dominacja gospodarzy nie podlegała dyskusji. Podopieczni trenera Cesnauskisa wygrali ten fragment 26:9 i mogli świętować awans do ekstraklasy.

- W pierwszych dwóch kwartach nie mogliśmy złapać swojego rytmu. Po pierwszej połowie zmieniliśmy małe rzeczy. Stawialiśmy zasłony i agresywniej zbieraliśmy piłki pod koszem. W końcu odzyskaliśmy rytm i graliśmy tak, jak przez cały sezon. Dzięki temu nie było nerwowej końcówki - powiedział trener słupskiej drużyny Mantas Cesnauskis.

- Marzyłem o takim zakończeniu sezonu. To był wyjątkowy rok. Wierzyłem, że musiało to się udać z trenerem Cesnauskisem. To fantastyczny szkoleniowiec. Cieszymy się, że jest z nami. Dużą rolę odegrał także Adrian Kordalski. Kiedy przychodził do zespołu, to powiedziałem mu od razu, że walczymy o najwyższe cele i awans do ekstraklasy - dodał prezes klubu Michał Jankowski.

Grupa Sierleccy-Czarni Słupsk - Górnik Trans.eu Wałbrzych 83:59 (22:17, 13:22, 22:11, 26:9)

Czarni: Musiał 20, Kulikowski 14, Słupiński 14, Pabian 11, Śmigielski 11, Kurpisz 4, Kordalski 6, Pieloch 3,

Górnik: Zywert 11, Ochońko 11, Cechniak 9, Jakóbczyk 7, Malesa 6, Kopreski 6, Bojanowski 5, Wróbel 4.

Stan rywalizacji: 3-2 dla Czarnych i awans słupszczan do ekstraklasy.

Pod koniec stycznia 2018 roku z powodu kłopotów finansowych Czarni wycofali się z ekstraklasy, w której występowali nieprzerwanie od 1999 roku i cztery razy, w 2006, 2011, 2015 i 2016 roku, wywalczyli brązowe medale. W elicie słupszczanie zastąpią zdegradowaną Polpharmę Starogard Gdański.

PAP/jż/rz

Posłuchaj

Mantas Cesnauskis, trener Grupy Sierleccy-Czarni Słupsk
  • 00:00:00 | 00:00:00
::
Michał Jankowski, prezes STK Czarni Słupsk
  • 00:00:00 | 00:00:00
::