fot. Radosław Zmudziński
Kozłowski pierwsze powołanie do seniorskiej reprezentacji otrzymał przed marcowymi meczami eliminacji do mistrzostw świata. Trener Paulo Sousa dał mu szansę w meczu z Andorą. Wychowanek Bałtyku Koszalin miał udział przy jednej z bramek dla biało-czerwonych.

- Gdzieś z tyłu głowy miałem myśl, że mogę zostać powołany na Euro 2020. To się spełniło - powiedział gracz Pogoni Szczecin.

Młody piłkarz, podobnie jak inni reprezentanci nie będzie miał w tym roku zbyt długich wakacji: - Wolne mamy do poniedziałku. Później już rozpoczynamy przygotowania do Euro. Będę mocno pracował, by jak najwięcej dać reprezentacji.

Kacper Kozłowski wraz z kolegami z Pogoni zdobył w ostatnich dniach brązowy medal w lidze dla szczecińskiego zespołu. Dla ekipy ze Szczecina był to powrót na ligowe podium po równo 20 latach. - Liczyliśmy na coś więcej. Mówiliśmy w szatni nawet o złotym medalu, ale w historii klubu ten brązowy medal też jest istotny - powiedział Kozłowski.

Wychowanek Bałtyku Koszalin bardzo często porównywany jest Włodzimierza Lubańskiego, jednego z najwybitniejszych polskich piłkarzy w historii. - Nie odczuwam presji związanej z wiekiem. Jeśli będę dobry, to zagram. Wierzę, że mogę być najlepszy na świecie, więc nie patrzę na porównania, ale na siebie.

Kadra 24 maja rozpoczyna zgrupowanie w Opalenicy. W jego trakcie polscy piłkarze zagrają dwa towarzyskie spotkania - 1 czerwca z Rosją we Wrocławiu i 8 czerwca z Islandią w Poznaniu. Od 9 czerwca Polacy przebywać będą w Sopocie, który stanie się ich bazą na mistrzostwa. Rywalizacja rozpocznie się 11 czerwca. Występ w fazie grupowej ME biało-czerwoni zainaugurują 14 czerwca ze Słowacją w Sankt Petersburgu. Pięć dni później w Sewilli ich rywalem będzie Hiszpania, a 23 czerwca, ponownie w Sankt Petersburgu zmierzą się ze Szwecją.

kk/rz

Posłuchaj

Kacper Kozłowski
  • 00:00:00 | 00:00:00
::