fot. pixabay.com
To pomysł wypracowany przez młodzież z kilkunastu krajów, współdziałających w ramach międzynarodowego programu „Europejski Eko-Parlament Młodzieży”. Jego celem jest propagowanie prawidłowych zasad segregowania odpadów, promowanie proekologicznych postaw i ochrony środowiska.

Organizatorzy w ramach propagowania tego dnia nie produkują tysięcy plakatów, ulotek, insertów i wlepek. Podstawowym materiałem edukacyjnym każdej edycji działań jest kartka elektroniczna, która po kliknięciu przekierowuje na stronę www.dzienbezsmiecenia.pl.

- Nie ma świata bez odpadów, ale nam zależy na tym, by było ich jak najmniej. Jedyne śmiecenie, które jest dopuszczalne to takie, w którym od razu segregujemy odpady. To od konsumentów zależy, czy odpowiednio segregując śmieci damy im drugie życie. Zachęcamy też do uwagi podczas zakupów - powiedział Michał Mikołajczyk, Rekopol z organizacji odzysku opakowań.

Jolanta Jabłońska-Wojciul, prezes Międzygminnego Przedsiębiorstwa Gospodarki Odpadami w Wardyniu Górnym przypomina, że w odpadach komunalnych bardzo trudnymi do przetworzenia są te plastikowe: - Musimy zmienić nasza mentalność, aby już w trakcie zakupów zastanowić się, jakie zagrożenie dla środowiska stanowi dany produkt czy opakowanie. W 2020 roku przyjęliśmy w Wardyniu ponad 43 tys. ton odpadów, jest to ok. 20 proc. więcej niż w roku poprzednim. Śmiecimy, ale te odpady na szczęście wyglądają inaczej niż w poprzednich latach.

Zdarza się jednak czasem, że śmieci są pozostawiane w lasach. Leśniczy szukają sposobu, by ograniczyć tego typu działania. - Ze śmieciami mamy problem od lat. Często same zwierzęta roznosiły je, wyciągnięte wcześniej z koszy na odpady. Zlikwidowaliśmy więc kosze, a ludzie zabierają śmieci ze sobą - powiedziała Katarzyna Klimek z Nadleśnictwa w Szczecinku.

ms/aj

Posłuchaj

materiał Mateusza Sienkiewicza