fot. PAP/EPA/LUKAS BARTH-TUTTAS
Mistrzów Bayern Monachium przegrał na własnym boisku z PSG 2:3. Przed rewanżami dwubramkowe zaliczki wypracowali sobie Real Madryt i Chelsea.

Najlepsza europejska ekipa minionego sezonu przystępowała do pierwszego meczu ćwierćfinałowego bez Roberta Lewandowskiego. Spotkanie Bawarczyków z ekipą z Paryża było rewanżem za finał z poprzedniego sezonu i przyniósł emocję na miarę rewanżu. Mecz rozpoczęła od zmarnowanej szansy drużyna niemiecka. Już w 2. minucie Eric Chuopo-Moting dostał piłkę z rzutu rożnego, ale trafił w poprzeczkę. Kilkadziesiąt sekund później było już 1:0 dla PSG. Bayern pogubił się w środku pola, błąd popełnili także obrońcy i goście za sprawą Kyliana Mbappe otworzyli wynik. W 28 min. było już 2:0 dla PSG. Paryżanie po dokładnym rozegraniu, podwyższyli po strzale Marquinhosa.

Jeszcze w pierwszej połowie Bayern zdobył bramkę kontaktową. Chuopo-Moting wyskoczył najwyżej do dośrodkowania i głową skierował piłkę do bramki. Niemcy rzucili się do odrabiania strat i udało się im to po godzinie gry za sprawą Thomasa Muellera. Gospodarze starali się odwrócić losy wyniku, ale to ekipa z Francji postawiła na swoim. Mbappe z bliska zdobył trzecią bramkę dla PSG. Przed rewanżem we Francji to ekipa PSG jest w lepszej sytuacji.

W drugim środowym meczu również górą była ekipa przystępująca do rywalizacji jako gość. Dwumecz pomiędzy FC Porto a Chelsea rozegrany zostanie na neutralnym stadionie w Sewilli. W pierwszym meczu Anglicy kontrolowali jego przebieg i pewnie zwyciężyli 2:0.

We wtorkowych meczach Ligi Mistrzów, górą z kolei byli gospodarze. Real Madryt pokonał Liverpool 3:1, a Manchester City wygrał z Borussią Dortmund 2:1. Mecz Realu z Liverpoolem był powtórką finału LM z 2018 roku i jak się okazało zakończył się takim samym wynikiem. W pierwszej połowie gospodarze całkowicie kontrolowali wydarzenia na boisku. Liverpool nie oddał w niej nawet jednego strzału. Dla Realu bramki zdobywali: Vinicius Junior w 27. minucie oraz Marco Asensio w 36. min.

Po przerwie przypomniał o sobie Egipcjanin Mohamed Salah. To było jednak wszystko na co było stać w tym meczu zespół z Anglii. Po trafieniu Liverpoolu znów do głosu doszli gospodarze i na 3:1 podwyższył Vinicius Junior.

Pod nieobecność Roberta Lewandowskiego, którego z gry w ćwierćfinałach wykluczyła kontuzja, jedynym Polakiem grającym na tym etapie Ligi Mistrzów jest Łukasz Piszczek. Były wielokrotny reprezentant Polski przesiedział jednak cały mecz na ławce rezerwowych a jego Borussia przegrała w Anglii 1:2. Manchester City objął prowadzenie w 19. minucie za sprawą Kevina De Bruyne. Mimo optycznej przewagi Manchesteru kolejnego gola w tym meczu strzeliła Borussia. W 84. minucie do bramki trafił Marco Reus. Zwycięstwo zapewnił Anglikom w 90. minucie Phil Foden.

Ćwierćfinały Ligi Mistrzów (pierwsze mecze)

Bayern Monachium - Paris Saint-Germain 2:3 (1:2).
0:1 Kylian Mbappe (3)
0:2 Marquinhos (28)
1:2 Eric Maxim Choupo-Moting (37)
2:2 Thomas Mueller (60)
2:3 Kylian Mbappe (68)

Manchester City - Borussia Dortmund 2:1 (1:0).
1:0 Kevin De Bruyne (19)
1:1 Marco Reus (84)
2:1 Phil Foden (90)

Real Madryt - Liverpool 3:1 (2:0).
1:0 Vinicius Junior (27)
2:0 Marco Asensio (36)
2:1 Mohamed Salah (51)
3:1 Vinicius Junior (65)

FC Porto - Chelsea Londyn 0:2 (0:1).
0:1 Mason Mount (32)
0:2 Ben Chilwell (85).

kk/rz