fot. Jarosław Ryfun
Podczas tegorocznego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zebrano 210 813 830,10 zł. Pieniądze zostaną przeznaczone na zakup sprzętu dla laryngologii, otolaryngologii i do diagnostyki głowy.
Pierwotnie 29. Finał WOŚP miał odbyć się 10 stycznia, ale jego termin
przesunięto na 31
stycznia z uwagi na obostrzenia wprowadzone w związku
z epidemią COVID-19. Tegoroczna edycja WOŚP
była też inna z uwagi na epidemię. Organizatorzy zrezygnowali z
masowych wydarzeń i koncertów dla publiczności, a większość wydarzeń
przenieśli do internetu.
W tegorocznym finale zarejestrowały się 1362 sztaby, a wśród nich aż
79 sztabów zagranicznych m.in. z: Wielkiej Brytanii, Szwecji, Niemiec,
Stanów Zjednoczonych, Tanzanii, Australii, Norwegii, Francji, Rosji,
Meksyku, Indonezji, Singapuru, Japonii, Wietnamu, a także z Polskiej
Stacji Polarnej Hornsund.
Na ulicach polskich miast pieniądze zbierało ok. 120 tys.
wolontariuszy, którzy zostali wyposażeni w maseczki, rękawiczki i płyny
dezynfekujące. W tym roku nie naklejano też czerwonych serduszek
darczyńcom, ale je rozdawano. Podobnie jak w latach ubiegłych w
internecie prowadzone były liczne aukcje (w tym roku było ich ponad
200), z których dochód przeznaczony został na WOŚP.
Jerzy Owsiak poinformował, że 65 proc. zebranych w tym roku środków
pochodzi właśnie ze zbiorek internetowych, a 35 proc. to pieniądze
zebrane do puszek.
W ubiegłym roku Polacy wrzucili do puszek WOŚP lub wpłacili na konto orkiestry łącznie prawie 187 milionów zł. Od początku działalności na sprzęt i programy medyczne WOŚP zebrała 1 mld 330 mln zł.
Kolejny, 30. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy planowany jest na 30 stycznia 2022 r.
PAP/aj