fot. Krzysztof Klinkosz
Członkowie Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej Rega na potrzeby sesji odtworzyli w Mrzeżynie celę aresztu i salę przesłuchań z przełomu lat 40. i 50.

Dzień Żołnierzy Wyklętych obchodzony jest 1 marca. Tego dnia w 1951 roku w więzieniu mokotowskim wykonano wyrok śmierci na siedmiu członkach IV Zarządu Głównego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”. Rekonstruktorzy z SRH Rega w projekcie poświęconym temu świętu wrócili do okresu sprzed 70 lat, mrocznego stalinizmu.

W związku z Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych odtworzyliśmy miejsce przesłuchań żołnierzy drugiej konspiracji. Chcemy za pomocą obrazu pokazać tę mroczną historię, w tym przypadku przesłuchania młodego chłopaka, którego milicja znalazła w lesie. Rafał Semołonik, współorganizator sesji

Piotr Olejnik ze Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej Rega dodał, że na potrzeby rekonstrukcji posłużono się kopią ryngrafu żołnierza oddziału Roja. Odznaka żołnierza wyklętego znaleziona została przez milicję w portfelu, co wiązało się z poważnymi konsekwencjami w tamtym czasie.

Rekonstruktorzy z SRH Rega, mają już w swoim dorobku projekty poświęcone powstaniu warszawskiemu i walkom o Kołobrzeg, ale po raz pierwszy realizują przedsięwzięcie o żołnierzach wyklętych.

Jest to pokolenie stracone - najpierw zostało doświadczone rozpoczęciem II wojny światowej, później naznaczone powstaniem warszawskim, a następnie przez jałtańskie ustalenia wrzucone w system, w którym nie mięliśmy nic do powiedzenia. Dzięki ich walce i zaangażowaniu, system stalinowski został zahamowany. Mirosław Czerwiński, rekonstruktor
fot. Krzysztof Klinkosz
fot. Krzysztof Klinkosz
fot. Krzysztof Klinkosz

kk/aj