fot. archiwum prk24.pl
W poniedziałek Instytut Genetyki Człowieka Polskiej Akademii Nauk w Poznaniu (IGC PAN) poinformował, że jego naukowcy opracowali i zgłosili do opatentowania własny Test F-INe COST umożliwiający jednoczesne wykrywanie i różnicowanie koronawirusa oraz wirusów grypy typu A i B.

Dyrektor Instytutu Genetyki Człowieka PAN prof. Michał Witt podkreślił, że opracowany test jest rzetelny i w szybki sposób umożliwia „rozróżnienie w jednej probówce”, czy dany chory jest zakażony wirusem SARS-CoV-2 czy wirusem grypy.

- Dzięki naszemu patentowi powstało narzędzie, które potrafi szybko różnicować czynnik zakaźny obu tych chorób, które klinicznie wyglądają bardzo podobnie - zaznaczył.

Dodał, że w poniedziałek IGC PAN uruchomił pełną diagnostykę różnicową SARS-CoV-2 i wirusów grypy A i B przy użyciu opracowanego w Instytucie testu molekularnego.

- Wszystkich zainteresowanych wykonaniem testu zapraszamy do naszego specjalistycznego laboratorium w Instytucie Genetyki Człowieka PAN w Poznaniu. Dysponujemy znakomitym zapleczem aparaturowym. W naszym laboratorium +covidowym+ przebadaliśmy dotychczas ponad 20 tys. próbek, jesteśmy w pełni gotowi na rozszerzenie działalności o kolejne testy. Wychodzimy naprzeciw szczególnym potrzebom społecznym wynikającym z tej bezprecedensowej pandemicznej sytuacji - wskazał Witt.

- Wdrożenie naszego testu do rutynowej diagnostyki nie wiąże się z żadnym specyficznym oprogramowaniem, urządzeniami czy z dodatkowymi umiejętnościami. Wykonuje się go dokładnie tak samo, jak standardowe testy molekularne na COVID-19. To duża optymalizacja czasowa dla diagnostów, bo posługując się naszym zestawem w jednym czasie wykonują test identyfikujący i jednocześnie różnicujący dwa patogeny - podkreśliła Kierownik Zakładu Patologii Molekularnej IGC PAN prof. Natalia Rozwadowska

Prof. Rozwadowska zaznaczyła, że szczyt zachorowań na grypę w Polsce przypada na okres od stycznia do końca marca.

- Wiele objawów klinicznych zakażenia wirusem grypy jest niemal identycznych jak w przypadku infekcji koronawirusowej. Nasz test różnicuje zakażenia SARS-CoV-2 od grypy typu A i B, czyli najczęstszych odmian grypy występujących w Polsce. To istotne, ponieważ zakażenie grypą w Polsce jest bardzo prawdopodobne ze względu na niską wyszczepialność, która w naszym kraju wynosi mniej niż 5 proc. społeczeństwa - poinformowała.

Naukowcy z IGC PAN w Poznaniu zaapelowali m.in. do resortów zdrowia oraz nauki i szkolnictwa wyższego o współpracę i pomoc we wdrożeniu opracowanego testu na ogólnopolską skalę.

- Nie zapominajmy, że nasz system ochrony zdrowia już teraz jest przeciążony, a lada chwila nałożą się nań, na wszystkich diagnostów, ratowników, lekarzy, pielęgniarki, kolejne wyzwania związane z zachorowaniami na grypę. Tylko dzięki współpracy będziemy mogli powiedzieć, że Polacy mają szansę zdać ten egzamin - zaznaczył prof. Witt.

Ewelina Zych-Myłek z IGC PAN podkreśliła w rozmowie z PAP, że naukowcy z tej placówki stworzyli swój własny test różnicujący kororonawirusa i grypę niezależnie od prac IChB PAN, a badanie nad nim rozpoczęli w czerwcu. Jak wskazała przy użyciu testu IGC PAN wyniki badania uzyskuje się w czasie od jednej do trzech godzin.

Osoby prywatne mogą przebadać się testem IGC PAN odpłatnie po wcześniejszej rejestracji telefonicznej. Badanie kosztuje 520 zł. Szczegóły dotyczące przeprowadzenia testu są dostępne na stronie https://igcz.poznan.pl/.

PAP/aj