PAP/Leszek Szymański
Rano informowano, że w każdej sekundzie do Wisły trafia około 3 tysięcy litrów ścieków komunalnych, przemysłowych i szpitalnych. W związku z ulewnymi deszczami wzrósł on jednak najpierw do 8 tysięcy, a potem 15 tysięcy litrów na sekundę. "To wbrew pozorom są dobre informacje, bo po prostu te ścieki są bardziej rozrzedzone" - powiedział IAR rzecznik Wód Polskich Sergiusz Kieruzel.
Wody Polskie ostrzegły przed korzystaniem z Wisły. Apel dotyczy
zwłaszcza wędkowania, pływania i zbliżania się do brzegu od
warszawskiego mostu Marii Skłodowskiej-Curie na północ.
Prezes
Wód Polskich Przemysław Daca poinformował wczoraj, że próbował w MPWiK
dwukrotnie przeprowadzić kontrolę gospodarowania wodami. "Dwukrotnie
korzystając z różnych sztuczek prawnych nam tej kontroli odmówiono" -
powiedział Przemysław Daca. Zapowiedział, że jeszcze tego samego dnia
wieczorem podjęta zostanie kolejna próba przeprowadzenia kontroli. Jak
zaznaczył, o awarii w "Czajce" dowiedział się od służb wojewody.
"Osobiście nie zostałem poinformowany po raz kolejny przez MPWiK ani
przez pana prezydenta" Warszawy - przekazał Przemysław Daca.
Minister
gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk napisał na
Twitterze, że sprawa ponownej awarii w oczyszczalni zostanie skierowana
do prokuratury.
Prezydent
Warszawy Rafał Trzaskowski poinformował wczoraj, że na czas awarii rury
przesyłowej do "Czajki" MPWiK rozpoczęło awaryjny zrzut ścieków do
Wisły. Dodał, że dla zminimalizowania skutków zrzutu uruchomiono
ozonowanie. Spółka rozpoczęła także mechaniczne oczyszczanie ścieków.
Prezydent stolicy zaznaczył, że "awaria nie ma wpływu na jakość wody
dostarczanej warszawiakom".
To
kolejna awaria "Czajki". Pod koniec sierpnia ubiegłego roku doszło do
awarii dwóch nitek kolektora odprowadzającego do niej ścieki z części
lewobrzeżnej Warszawy. MPWiK również zdecydowało wówczas, by zrzucać
nieczystości do Wisły. W reakcji na to premier Mateusz Morawiecki podjął
decyzję o budowie tymczasowego rurociągu, którym ścieki były
przepompowywane do oczyszczalni. W tym czasie na zlecenie MPWiK
naprawiono kolektor. Pod koniec listopada żołnierze zdemontowali
tymczasową przeprawę, na której ułożony był zastępczy kolektor ściekowy.
Zastępczy
rurociąg zaczął przesyłać ścieki do oczyszczalni 9 września. Od 14
września wszystkie nieczystości z kilku dzielnic lewobrzeżnej Warszawy
są przepompowywane tą drogą do oczyszczalni "Czajka". Pracował z
wydajnością 3,5 metra sześciennego nieczystości na sekundę. Ścieki płyną
na powrót kolektorami pod dnem Wisły po naprawie jego stumetrowego
odcinka - zamontowanymi stalowymi rurami od listopada ubiegłego roku.
Pod koniec listopada żołnierze zdemontowali tymczasową przeprawę, na
której ułożony był zastępczy kolektor ściekowy. Naprawa kosztowała
miasto ponad 40 milionów złotych.
iar/jr