fot. pixabay.com
Zginęło 25 osób. Tysiące ludzi straciły swoje domy. Z powodu pożarów niektóre miejsca są pozbawione prądu i łączności telefonicznej. Występują też problemy z wodą pitną.

W stanie Nowa Południowa Walia ogień zniszczył prawie 1600 domów, a w stanie Wiktoria - około 300. W tych dwóch stanach w sumie jest 176 pożarów - 137 w Nowej Południowej Walii i 39 w Wiktorii. Ze zdjęć satelitarnych wynika, że dym znad Australii dotarł nad Amerykę Południową.

Opady deszczu, które wystąpiły w ostatnich dniach zredukowały nieco skalę pożarów. Nie były jednak wystarczająco intensywne, aby ugasić ogień. W najbliższym czasie temperatury mają wzrosnąć. Będzie to sprzyjać burzom bez opadów, a towarzyszące tym zjawiskom wyładowania atmosferyczne mogą przyczyniać się do powstawania kolejnych pożarów.

Księżna Kate i książę William oraz Meghan Markle i książę Harry łączą się myślami z ofiarami, poszkodowanymi i cierpiącymi.

- Nasze myśli i modlitwy są skierowane do tych w całej Australii, którzy nadal mierzą się z niszczycielskimi pożarami. Jesteśmy porażeni coraz częstszym występowaniem tego typu klęsk żywiołowych. Ten globalny kryzys środowiskowy jest teraz opisywany jako ekobójstwo. Łatwo jest czuć się bezradnym, ale zawsze jest sposób, by pomóc - napisali w oświadczeniu księżna Kate i książę William oraz Meghan Markle i książę Harry.

IAR/red./rż