fot. pixabay.com
Dziś wchodzi w życie ustawa o rodzicielskim świadczeniu uzupełniającym. To spełnienie obietnicy złożonej w kwietniu ubiegłego roku przez premiera Mateusza Morawieckiego.

Nowe przepisy przewidują, że matki, które urodziły i wychowały co najmniej czworo dzieci, mają prawo do minimalnej emerytury. O takie świadczenie mogą też ubiegać się ojcowie, którzy wychowali co najmniej czwórkę dzieci, w przypadku śmierci matki bądź porzucenia przez nią dzieci.

Jak wyjaśniała minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska, uzyskanie prawa do świadczenia nie jest związane z wcześniejszym opłacaniem składek na ubezpieczenie społeczne. Jeśli zaś matka lub ojciec pobiera świadczenie z ZUS czy KRUS niższe od emerytury najniższej, to będzie ono podwyższone do kwoty emerytury minimalnej wynoszącej od dziś 1100 złotych.

Zgodnie z obowiązującym wiekiem emerytalnym, to specjalne świadczenie może być przyznane po osiągnięciu 60 lat w przypadku matek i 65 lat - w przypadku ojców.

Aby otrzymać rodzicielskie świadczenie uzupełniające, trzeba złożyć wniosek. Druk wniosku jest dostępny w każdej placówce ZUS-u. Można go również pobrać ze strony internetowej www.zus.pl. Mimo że program rusza dopiero dziś, do ZUS-u wpłynęło już ponad 3 tysiące wniosków.
Szacuje się, że ze świadczenia może skorzystać ponad 65 tysięcy osób, które dziś nie mają prawa
do emerytury lub renty oraz 21 tysięcy osób, które pobierają świadczenia poniżej poziomu najniższej emerytury. Tylko w tym roku na program „Mama 4 Plus” zarezerwowano w budżecie państwa ponad 801 mln złotych.

IAR/ZUW

Posłuchaj

Elżbieta Rafalska, minister rodziny, pracy i polityki społecznej rozmowa Katarzyny Kużel z Karolem Jagielskim, rzecznikiem prasowym zachodniopomorskiego oddziału ZUS-u