![](https://s5.tvp.pl/images2/e/7/c/uid_e7c8cdf35b03461599dfc2d6ac06d729_width_1920_play_0_pos_0_gs_0_height_1080.jpg)
Gościem porannego „Studia Bałtyk” była dyrektorka biura Mieleńskiej Lokalnej Organizacji Turystycznej Sylwia Mytnik. W rozmowie z Anną Popławską m.in. podsumowała dotychczasowy sezon turystyczny.
- Początek sezonu nie był obiecujący. Większy ruch zauważyliśmy po 20 lipca - mówiła Sylwia Mytnik, komentując sytuację branży turystycznej w gm. Mielno na półmetku wakacji. Zaznaczyła, że liczba rezerwacji wskazuje, że „lepsza będzie końcówka lipca i sierpień”.
Co jest powodem, że kwaterodawcy w szczycie sezonu mają wolne miejsca? - Z pewnością jednym z elementów jest pogoda, ale pamiętajmy też o czynniku finansowym - odpowiedziała prezes MLOT.
Pytana o profil dzisiejszego turysty, odparła: - Aktywny, przemieszczający się, oczekujący zapewniania atrakcji na pogodę i niepogodę. To oznacza, że oprócz plaży i morza, które są naszymi głównymi atutami, musimy zaproponować mu coś więcej.
Odnosząc się do popandemicznych programów wsparcia branży, zaznaczyła, że są one potrzebne, ale niekoniecznie na poszerzanie bazy noclegowej. - Powinny być skierowane do nowych podmiotów nastawionych na tworzenie dużych atrakcji turystycznych, przyciągających turystów - stwierdziła.
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.
ap/zas