
fot.nps.gov
Ma w nim powstać zbiornik o głębokości 9 metrów i powierzchni 480 metrów
kwadratowych. Będzie też istniała możliwość zalania całego studia wodą,
by uzyskać powierzchnię ponad 1200 metrów kwadratowych.
Właścicielem firmy, do której należy studio, jest operator filmowy Wim
Michiels, który zajmuje się kręceniem podwodnych ujęć. Uznał on, że
szukanie odpowiednich miejsc wymaga czasu i wysiłku i że specjalne
studio zalane wodą znacznie ułatwi pracę. Studio ma być wykorzystywane do kręcenia międzynarodowych produkcji filmowych, a jego budowa ma zostać zakończona w przyszłym roku.
IAR/ds