fot. zasp
Nie żyje Roman Kłosowski, popularny aktor filmowy i teatralny, a także reżyser i pedagog. Miał 89 lat. W pamięci widzów pozostał głównie jako Roman Maliniak w serialu "Czterdziestolatek" w reżyserii Jerzego Gruzy.

Urodził się 14 lutego 1929 roku w Białej - Podlaskiej. W rodzinnym mieście grał w szkolnym teatrze. W 1953 roku ukończył wydział aktorski warszawskiej PWST, a w 1965. - reżyserię na tej uczelni. Debiutował w 1953 roku w filmie "Celuloza" Jerzego Kawalerowicza.

Wystąpił w kilkudziesięciu obrazach - w "Ewa chce spać" grał złodziejaszka ze słynnym tekstem "kup pan cegłę", w "Eroice" podporucznika Szpakowskiego oraz Nostradamusa w obrazie "Jeszcze nie wieczór". Jego bogatą filmografię tworzą głównie kreacje komediowe, choć artysta często podkreślał, że czuje się aktorem dramatycznym.

Przez lata występował na scenach warszawskich, w Teatrze Dramatycznym i Ludowym. Był dyrektorem naczelnym i artystycznym Teatru Powszechnego w Łodzi. Zapisał się też kreacjami w licznych spektaklach Teatru Telewizji, między innymi w roli Szwejka w "Spotkaniach ze Szwejkiem" Jarosława Haszka i Królika w "Alicji w Krainie Czarów" Lewisa Carrolla.

W ostatnich latach grał w filmach "Kop głębiej", "Świat według Kiepskich i "Szklana pułapka". Wziął też udział w nagraniu Biblii Audio, liczącego ponad 110 godzin słuchowiska, zrealizowanego na podstawie Starego i Nowego Testamentu.

Jako wykładowca wychował kilka pokoleń aktorów. Jest autorem książki "Z Kłosem przez życie" napisanej wspólnie z Jagodą Opalińską, wydanej w 2013 roku.

Roman Kłosowski został uhonorowany między innymi Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski oraz Złotą Oznaką Honorową Towarzystwa Polonia. W 2013 roku odebrał Srebrny Medal "Zasłużony Kulturze Gloria Artis".

W jednym z wywiadów dla Polskiego Radia, Roman Kłosowski mówił, że aktor powinien przede wszystkim "być szczery wobec siebie, nie udawać, ale brać od siebie to, co jest w człowieku i przerzucać to na postacie, i zawsze po sukcesie chcieć jeszcze większego sukcesu".

IAR/ez