
fot. twitter/MON
Wprowadzenie jednoosobowej odpowiedzialności za dowodzenie całością Sił Zbrojnych - to jeden z celów zmian w systemie kierowania i dowodzenia Siłami Zbrojnymi, przygotowywanymi przez MON i BBN.
O projekcie, przygotowywanym przez MON i BBN, mówili podczas wizyty w Ośrodku Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych w Nowej Dębie na Podkarpaciu prezydent Andrzej Duda oraz szef MON Mariusz Błaszczak.
Autorzy projektu chcą, by jednoznacznie zostało wskazane, że to Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego będzie podlegać bezpośrednio szefowi MON, natomiast Siłami Zbrojnymi będzie dowodził przy pomocy dowódców rodzajów Sił Zbrojnych.
Przygotowano zapis, który stanowi, że Szef Sztabu Generalnego WP jest organem dowodzącym Siłami Zbrojnymi do czasu mianowania Naczelnego Dowódcy Sił Zbrojnych i przejęcia przez niego dowodzenia. Zgodnie z obowiązującą ustawą o stanie wojennym Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych przejmuje dowodzenie z chwilą jego mianowania albo w innym czasie określonym przez prezydenta.
Jednocześnie projekt określa, że Szef Sztabu Generalnego WP jest najwyższym pod względem pełnionej funkcji żołnierzem w czynnej służbie wojskowej. "Zmiana ta zakłada, że szef Sztabu Generalnego będzie pierwszym żołnierzem RP, dziś jest on na równi z innymi dowódcami" - powiedział w Nowej Dębie minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
Organ ten stałby się niejako „łącznikiem” pomiędzy politycznym a operacyjnym szczeblem dowodzenia. Tym samym byłby odpowiedzialny m.in. za: planowanie strategicznego użycia Sił Zbrojnych, planowanie organizacji i funkcjonowania Wojennego Systemu Dowodzenia Siłami Zbrojnymi oraz planowanie i organizowanie mobilizacyjnego i strategicznego rozwinięcia Sił Zbrojnych.
Projektodawcy chcą też, by dowódca Wojsk Obrony Terytorialnej, do czasu sformowania WOT, podlegał bezpośrednio ministrowi obrony narodowej. Następnie zostanie podporządkowany Szefowi Sztabu Generalnego WP.
Zgodnie z projektem, ustawa ma wejść w życie 2 stycznia 2019 roku.
IAR/ez