fot. KMP Słupsk

Policjanci ze Słupska zatrzymali mężczyznę, który na jednej ze stacji paliw zaatakował udzielających mu pomocy ratowników.

Nieprzytomny 33-latek, mieszkaniec Słupska, przebywał w toalecie. - Z uwagi na jego stan, ratownicy ułożyli go na noszach. Gdy odzyskał świadomość, zaczął być agresywny - opisuje zdarzenie rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Słupsku Jakub Bagiński.

33-latek krzyczał i groził ratownikom, a jednego z nich kopnął. Uspokoił się dopiero po przybyciu na miejsce policjantów.

Mężczyzna był pijany. Usłyszał zarzuty za atak na ratowników medycznych. Grozi mu do trzech lat więzienia. Prokurator objął go dozorem policyjnym i zakazał kontaktu z pokrzywdzonymi oraz opuszczania kraju.

pd/zas

Posłuchaj

podkom. Jakub Bagiński, rzecznik KMP w Słupsku
  • 00:00:00 | 00:00:00
::