fot. MZK Koszalin
Dziesięć kursów dziennie miałoby połączyć podkoszalińską Skwierzynkę z miastem. Władze Sianowa porozumiały się już z przewoźnikiem, dziś o propozycji będą dyskutować koszalińscy radni.

Choć Skwierzynka administracyjnie leży w gminie Sianów, bliżej jej do Koszalina. Przynajmniej teoretycznie, bo w praktyce nie ma z miastem żadnego połączenia komunikacyjnego. - Z wyjątkiem busa dowożącego dzieci do szkoły, nic tutaj nie jeździ - usłyszeliśmy od mieszkańców wsi.

Efekt jest taki, że osoby niezmotoryzowane oraz młodzież udająca się do miasta w godzinach popołudniowych - muszą iść kilka kilometrów piechotą. Władze Sianowa odpowiedziały na apele mieszkańców i porozumiały się z koszalińskim Zarządem Dróg i Transportu oraz Miejskim Zakładem Komunikacji w kwestii uruchomienia połączenia między Koszalinem a Skwierzynką.

Te ustalenia muszą jeszcze potwierdzić koszalińscy radni. Sprawą zajmą się podczas dzisiejszej sesji. Jeśli dadzą „zielone światło”, autobus linii nr 33 wyruszy na trasę z początkiem marca. Będzie wykonywał dziesięć kursów w dni powszednie, a bilety mają kosztować tyle samo, ile na terenie miasta.

Na razie kursy miałyby potrwać do końca roku. - Później przeanalizujemy, czy praktyczne zainteresowanie nimi będzie takie samo, jak to deklarowane i zdecydujemy, co dalej. Nie chodzi bowiem o to, by autobusy jeździły puste - zaznacza Maciej Berlicki, burmistrz Sianowa.

Na przewozy gmina wyda 40 tys. zł.

rw/ds

Posłuchaj

mieszkańcy Skwierzynki twierdzą, że są praktycznie odcięci od miasta Maciej Berlicki, burmistrz Sianowa