
Dwóch marokańskich braci i Nigeryjczyk jest oskarżonych między innymi o napad i zbiorowy gwałt na Polce i transseksuliście z Peru. Sądzeni będą w trybie natychmiastowym.
Obrońca Marokańczyków, adwokat Marco Defendini, w rozmowie telefonicznej powiedział Polskiemu Radiu, że wyrok może zapaść już na pierwszej rozprawie: „Zależy od tempa postępowania. W sądzie dla nieletnich nie są dopuszczani oskarżyciele posiłkowi. Wystąpi prokurator i potem my, obrońcy. Nie mamy wiele do powiedzenia. To znacznie skróci rozprawę w porównaniu z tą, która odbyła się przed sądem dla dorosłych”.
Oskarżeni zostaną przywiezieni do sądu z więzień dla nieletnich w Bolonii, Rzymie i Turynie, gdzie umieszczono ich, by nie mogli się ze sobą komunikować.
IAR/ar