Piotr Pytel został zatrzymany przez Żandarmerię Wojskową. Wiadomość potwierdził Informacyjnej Agencji Radiowej rzecznik Komendanta Głównego Żandarmerii podpułkownik Artur Karpienko. Postanowienie o zatrzymaniu zostało wydane przez wydział spraw wojskowych Prokuratury Okręgowej w Warszawie, gdzie zostanie doprowadzony zatrzymany generał Piotr Pytel.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej Łukasz Łapczyński poinformował, że w prokuraturze będą wykonywane czynności procesowe związane z ogłoszeniem postanowienia o zmianie zarzutów wobec generała Piotra Pytla.
Przewodniczący Komisji Obrony Narodowej poseł Michał Jach powiedział, że zatrzymanie generała Piotra Pytla może mieć związek z nowymi dowodami w sprawie byłego szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego.
Warszawska prokuratura od grudnia zeszłego roku prowadzi postępowanie dotyczące przekroczenia uprawnień przez byłych szefów tej służby. Według informacji medialnych chodzi o umowę zawartą przez SKW w 2010 r. z rosyjskimi służbami specjalnymi, związaną z koniecznością wycofania z Afganistanu polskiego kontyngentu wojskowego, dla którego droga powrotna prowadziła przez teren Rosji.
Michał Jach uważa, że skoro śledczy zdecydowali się na zatrzymanie generała, muszą mieć ku temu podstawy. Poseł uważa, że w tej sprawie mogło dojść do zdrady stanu. W tym śledztwie w kwietniu jako świadek zeznawał były premier Donald Tusk.
Platforma Obywatelska chce informacji w sprawie zatrzymania byłego szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Domaga się, by odbyło się to na specjalnie zwołanym posiedzeniu komisji obrony i komisji do spraw służb specjalnych. Do sprawy odniósł się podczas briefingu prasowego były minister obrony Tomasz Siemoniak z PO. Jak powiedział, generał Piotr Pytel to uczciwy oficer, który służył Rzeczpospolitej. Pytany o stawiane zarzuty byłemu szefowi SKW, polityk Platformy powiedział, że kilka lat temu sprawę badała już prokuratura i nie dopatrzyła się uchybień. Dodał, że omawiano ją podczas posiedzenia komisji specjalnej.
IAR/ar
