fot. Renata Pacholczyk
Na terenach podożynkowych można było sprawdzić, co czuje pies przywiązany do budy. To wydarzenie zorganizowane przez miłośników czworonogów ma zwrócić uwagę na problem niewłaściwego traktowania psów.

Inicjatorka akcji Bogumiła Tieze podkreślała, że jeszcze na terenach wiejskich jest sporo przypadków wiązania psów na krótkich łańcuchach:

- Łańcuch musi mieć przynajmniej trzy metry i pies może być nim uwiązany przez 12 godzin, później musi mieć możliwość swobodnego  poruszania się. Niektórzy się śmieją, bo na terenach podożynkowych jest wielu mieszkańców wsi, którzy mówią, że to normalne, że pies tkwi na łańcuchu. Teraz w sejmie jest już projekt ustawy i mamy nadzieję, że ta gehenna psów się skończy i wejdzie zakaz trzymania psów na łańcuchach.

Podczas akcji można było chociaż przez chwilę założyć na szyję łańcuch i posiedzieć przy budzie. Chętnych nie brakowało.

Obecnie trzymanie psa na uwięzi przez całą dobę jest karane aresztem lub grzywną. Oprócz tego może dojść do odebrania zwierzęcia oraz orzeczenia nawiązki na cel związany z ochroną zwierząt w wysokości do 1000 złotych.

rp/ds


fot. Renata Pacholczyk
  • fot. Renata Pacholczyk
  • fot. Renata Pacholczyk
  • fot. Renata Pacholczyk
  • fot. Renata Pacholczyk