fot. flickr.com
MSZ informuje na Twitterze, że poszkodowani Polacy trafili do szpitala, ale zostali już z niego wypisani. Ambasada Polski w Londynie pozostaje z nimi w kontakcie.

Londyńska policja poinformowała, że incydent w dzielnicy South Kensington był wypadkiem drogowym, a nie zamachem terrorystycznym. W pobliżu Muzeum Historii Naturalnej samochód prowadzony przez mężczyznę wjechał w ludzi idących chodnikiem. 11 osób zostało rannych, 9 z nich przewieziono do szpitala. Kierowcę zatrzymano.

Do incydentu doszło o 15.20 naszego czasu. South Kensington to tak zwana dzielnica muzeów, w weekendy zwykle zatłoczona. Przychodzą tu zarówno Brytyjczycy, jak i turyści. Oprócz Muzeum Historii Naturalnej, jest tu też Muzeum Nauki oraz Muzeum Wiktorii i Alberta. Znajduje się tu również wiele instytucji i lokali stworzonych przez francuską społeczność mieszkającą w Londynie. Na Exhibition Road siedzibę ma Ognisko Polskie - najstarsze centrum polonijnego życia w mieście. Nieopodal mieści się sala koncertowa Royal Albert Hall.

Zagrożenie terrorystyczne w Wielkiej Brytanii jest obecnie określane jako „poważne”. Oznacza to, że istnieje realne zagrożenie kolejnymi atakami terrorystycznymi, ale obecnie nie jest ono ocenianie jako nieuniknione. Po wrześniowym zamachu w londyńskim metrze, w którym rannych zostało 30 osób, władze wprowadziły najwyższy - „krytyczny” - poziom zagrożenia terrorystycznego. Oznacza on, że do kolejnych ataków może dojść w każdej chwili. Poprzednio wprowadzono go w maju po zamachu po koncercie w Manchesterze, w którym zginęły 23 osoby, a ponad 110 zostało rannych.

Od marca w Wielkiej Brytanii doszło w sumie do pięciu ataków terrorystycznych, które pochłonęły 35 ofiar śmiertelnych. Do trzech z ataków sprawcy użyli samochodów.

IAR/ds