fot. blekitnaflaga.org
Kolejne kąpielisko w regionie z Błękitną Flagą. Od dziś powiewa ona także na plaży w Darłówku.

Zdaniem Jarosława Szczygła, koordynatora programu Błękitna Flaga w Polsce, warto brać pod uwagę ten certyfikat wybierając miejsce wypoczynku.

- Możemy być pewni, że są spełnione warunki bezpieczeństwa. Są nie tylko ratownicy, ale także odpowiedni sprzęt. To także znak, że plaża jest czysta.

Na darłowskiej plaży można czuć się bezpiecznie, powiedzieli reporterce Polskiego Radia Koszalin turyści:

- Jesteśmy tu już kolejny rok i jest super. Ratownicy czuwają, gdy ktoś podchodzi za blisko wody to ratownicy od razu reagują, A pracy ratownikom nie brakuje.

Sylwester Kowalski, kierownik grupy ratowników z Darłowa podkreślił, że wiele osób ignoruje czerwoną flagę oznaczającą zakaz kąpieli.

- Jest część ludzi, którzy nie zwracają uwagi na warunki i wchodzą do wody. Niektórzy potrafią to zrozumieć, a z innymi trzeba na prawdę długo rozmawiać, by uświadomić im jak niebezpiecznym żywiołem jest morze.

Błękitną Flagę w 2017 roku otrzymało 31 kąpielisk i 8 marin położonych nad Bałtykiem. W naszym regionie obok Darłówka Błękitna Flaga powiewa między innymi w Mielnie, Ustroniu Morskim, Kołobrzegu i Ustce.


AP/ez