Za niedopuszczenie do matury skargę złożyły dwie uczennice prywatnego liceum dla dorosłych. Twierdzą, że szkoła zgubiła ich deklaracje o przystąpieniu do egzaminów. Nie było ich także w Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej. Dyrektorka szkoły powiedziała, że nie jest w stanie wyjaśnić co się stało z deklaracjami, a na stanowisku jest od lutego.
Dziś kontrolerzy z Kuratorium sprawdzili między innymi procedurę składania dokumentów powiedział Polskiemu Radiu Koszalin wicekurator Robert Stępień. Nie jest wykluczone, że pracownicy Kuratorium jeszcze raz odwiedzą szkołę. Natomiast pokontrolny protokół będzie w przyszłym tygodniu.
Jeśli okaże się, że szkoła nie dochowała procedur Centralna Komisja Egzaminacyjna rozważy możliwość by uczennice, które zgłosiły sprawę, w czerwcu przystąpiły do matury – dowiedziało się Polskie Radio Koszalin. One same mówiły, że problem dotyczy kilku osób. Jeżeli zarzuty młodych ludzi potwierdzą się, szkoła może stracić status publicznej.
AK/ez