Część uczniów prywatnego liceum w Koszalinie nie mogła przystąpić do matury. Twierdzą, że szkoła zgubiła ich dokumenty.
- We wrześniu złożyliśmy deklaracje o przystąpieniu do matury, a w ostatni weekend kwietnia dowiedzieliśmy się od dyrektorki szkoły, że nie ma nas na liście Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej i nie możemy podejść do egzaminu - powiedziała Polskiemu Radiu Koszalin Klaudia Kudełka, jedna z uczennic. - Szkoła zgubiła nasze dokumenty - uważa.
Problem ma dotyczyć siedmiorga uczniów szkoły. Pani Klaudia, wraz z koleżanką, zgłosiła sprawę kuratorium. - Nie mogliśmy dopisać tych pań do listy i umożliwić im przystąpienia do tegorocznego egzaminu maturalnego, ale sprawdzimy kto zawinił tej kuriozalnej sytuacji - podkreśla Robert Stępień, zachodniopomorski wicekurator oświaty.
W szkole zostanie przeprowadzona kontrola. Dyrektorka jej koszalińskiego oddziału nie potrafi powiedzieć co się stało. Podkreśla jedynie, że żadnych deklaracji nie widziała. - Jednak ja pełnię swoją funkcję dopiero od 20 lutego tego roku - zaznacza Angelika Szczygieł.
rw/ds