Z analizy wynika, że choć rządy wielu państw walczą z paleniem, na świecie pali coraz więcej ludzi. Obecnie prawie miliard mieszkańców Ziemi codziennie sięga po papierosa. Jest tak między innymi dlatego, że rośnie liczba ludności, a producenci wyrobów tytoniowych agresywnie wchodzą na nowe rynki.
Jak powiedziała główna autorka badań, dr Emmanuela Gakidou, "obecnie średnio co czwarty mężczyzna i co dwudziesta kobieta pali codziennie". Palenie wywołuje dziesiątki chorób - od nadciśnienia do raka; co roku dym tytoniowy zabija sześć milionów czterysta tysięcy osób - wynika z analizy.
Połowę tych zgonów notuje się w czterech krajach: w Chinach, Indiach, Stanach Zjednoczonych i Rosji. W Polsce z powodu palenia, co roku umiera ponad 60 tysięcy ludzi. Większość to mężczyźni.
IAR/ez