
- To niszczenie aktywności obywatelskiej - tak propozycję Prawa i
Sprawiedliwości ocenia poseł i sekretarz generalny PO Stanisław
Gawłowski. - Kandydatów na radnych miast i gmin, powiatów i sejmików miałyby zgłaszać partie o zasięgu ogólnopolskim. Do tej pory, na wielu szczeblach samorządowych to przede wszystkim komitety obywatelskie zgłaszały kandydatów. W kategoriach długofalowych to powrót w Polsce do okresu PRL-u. Władza centralna wie lepiej, a z doświadczeń całego świata wynika, że władza wie gorzej - dodaje.
Odpowiadając na te zarzuty poseł PiS Stefan Strzałkowski podkreśla, że nie ma jeszcze żadnych konkretnych założeń, a ocenianie wstępnych pomysłów to, jak się wyraził, "gdybanie o zmianach w samorządowej ordynacji wyborczej."
- Prace nad zmianą ordynacji wyborczej dopiero się zaczną. Są oczywiście pewne rozwiązania, do których będziemy dążyć, np. kadencyjność burmistrzów, wójtów i prezydentów. Ostatecznie to jednak nie PiS będzie stanowił, jak będzie wyglądać ordynacja wyborcza, tylko posłowie - mówi poseł PiS.
Wybory samorządowe w Polsce mają się odbyć jesienią 2018 roku. PiS zapowiada, że nie planuje zmiany ich terminu.
csz/ar
Posłuchaj
Poseł PiS Stefan Strzałkowski- 00:00:00 | 00:00:00
- 00:00:00 | 00:00:00