
Trwa nabór chętnych do wakacyjnej pracy na darłowskich plażach.
Waldemar Śmigielski z Urzędu Miejskiego w Darłowie podkreślił, że wysokość zarobków będzie uzależniona od doświadczenia: - Będzie to dobra pensja, ale wymagamy też odpowiedniej pracy. O wysokości wypłaty będzie decydowało doświadczenie, czy będzie to pierwszy sezon takiej pracy dla ratownika czy już kolejny.
Praca ratowników wodnych w wakacje wiąże się z ogromną odpowiedzialnością za zdrowie i życie osób wypoczywających na plażach. - Jeżeli ktoś wyobraża sobie, że jest to praca, gdzie siedzi się na leżaku czy wieży, opala i dobrze wygląda, to jest w błędzie. Woda jest żywiołem, z którym nie ma żartów.
Chętni do pracy jako ratownicy wodni muszą mieć odpowiednie kwalifikacje. Drugi rok z rzędu darłowski ratusz dofinansowuje zainteresowanym mieszkańcom miasta specjalistyczny kurs, którego koszt to ponad 3 tysiące złotych. - Pełny taki kurs składa się z trzech części. To kurs na ratownika wodnego, patent - np. motorowodny i kurs pierwszej pomocy. Taki pakiet upoważnia pełnoletnich ratowników do pracy na plażach - zaznaczył.
W tym roku w Darłowie będzie dziewięć odcinków plaż strzeżonych, na których będzie pracowało dwudziestu ośmiu ratowników wodnych. Pierwsi pojawią się na ratowniczych stanowiskach 21 czerwca. Od sześciu lat, na darłowskich plażach nie doszło w sezonie wakacyjnym do żadnego śmiertelnego wypadku.
Szczegóły dotyczące naboru na stronie internetowej [Miasta Darłowo].
ap/aj
Posłuchaj
Waldemar Śmigielski o kursie, który przygotowuje do pracy ratownika wodnego- :: | ::
- :: | ::
- :: | ::