Jak powiedział dyrektor ośrodka Wojciech Dopierała, to święta wyjątkowe dla wielu pacjentów, m.in. dlatego że pierwszy raz od długiego czasu przeżyte bez narkotyków i bez alkoholu: - Często dla młodych ludzi to pierwsze święta bez rodziny. Pojawiają się tęsknota i refleksja. A jeżeli rodzice się pojawią, to nasi pacjenci występują po raz pierwszy w roli gospodarzy i starają się ich ugościć najlepiej jak potrafią.
Dlatego podopieczni ośrodka wszystko robią sami, m.in przygotowują wigilijną wieczerzę. - Zrobiliśmy klastyczne potrawy, m.in. rybę pieczoną, rybę po grecku, pierogi, sernik, kutię. Po raz pierwszy można tutaj poczuć magię świąt, bo robimy wszystko sami - powiedzieli naszej reporterce.
Monar posiada niemal 30 ośrodków terapii uzależnień w całej Polsce. Stowarzyszenie prowadzi również poradnie, schroniska dla osób bezdomnych, domy dla samotnych matek.
Małgorzata Abramowicz/ar