Zaproszenie Arkadiusza Wilmana przyjęły: Karolina Pawłowska z Centrum Usług Społecznych w Karlinie, dyrektorka Sianowskiego Centrum Wiedzy Aleksandra Kowalczyk oraz dyrektorka Banku Żywności w Nowych Bielicach Emilia Węgrzynek.
Karolina Pawłowska z Centrum Usług Społecznych w Karlinie
W gminie Karlino trwa kolejna edycja akcji „Lukrowana Gwiazdka” - wyjątkowej inicjatywy, której celem jest wsparcie osób samotnych, starszych i znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej. Mieszkańcy przygotowują domowe, świąteczne potrawy, a następnie przekazują je organizatorom, by trafiły na stoły tych, którzy najbardziej potrzebują odrobiny ciepła i obecności drugiego człowieka.
Jak podkreśliła Karolina Pawłowska, pomysłodawczyni akcji, idea przedsięwzięcia jest bardzo prosta i bliska tradycji polskiej Wigilii. - Dzielimy się tym, co przygotowujemy na swój wigilijny stół: karpiem, barszczem, pierogami. Wystarczy nawet jedna porcja. Każdy gest ma znaczenie - powiedziała. - Zebrane dania - starannie zapakowane i opisane - zostaną rozwiezione do adresatów jeszcze przed rozpoczęciem świątecznych przygotowań. To nie tylko pomoc materialna, ale również wsparcie i poczucie wspólnoty - dodała.
Karolina Pawłowska zauważyła, że mieszkańcy gminy Karlino coraz chętniej angażują się w działania pomocowe. - Mieszkańcy odkryli, że dzieląc się jedzeniem, mnożą radość. Wigilijny posiłek przekazany potrzebującym może zaspokoić nie tylko głód, ale też potrzebę bliskości i świadomość, że ktoś o nich pamięta.
Dyrektorka Sianowskiego Centrum Wiedzy - Aleksandra Kowalczyk
Na ulicach gminy Sianów ponownie pojawiły się „Dziewczynki z zapałkami” - bohaterki znanej baśni Hansa Christiana Andersena, które od lat symbolizują wrażliwość i chęć niesienia pomocy. To znak, że trwa już coroczna, przedświąteczna akcja charytatywna, organizowana w gminie po raz dwudziesty.
Uczennice szkoły w Sianowa i okolicznych miejscowości ubrane są w stroje nawiązujące do literackiej postaci. Za symboliczny datek przekazują przechodniom pudełka zapałek, jednocześnie zbierając pieniądze na rzecz chorego dziecka z terenu gminy. - W tym roku pomagamy kilkuletniej dziewczynce - Aurorze, która od urodzenia zmaga się z przewlekłą chorobą. Każda wrzucona do puszki złotówka ma dla niej ogromne znaczenie - wyjaśnia Aleksandra Kowalczyk.
Podkreśliła również, że przedsięwzięcie ma głębokie korzenie w lokalnej tradycji. Swoją formułą nawiązuje do przeszłości Sianowa, gdzie przez wiele lat działała znana fabryka zabawek, będąca ważnym elementem historii regionu. - To piękne połączenie dwóch wartości: literackiego symbolu i ducha wolontariatu. Widzimy, jak mocno młodzież angażuje się w niesienie pomocy. Z roku na rok wolontariuszek i wolontariuszy przybywa, co świadczy o ogromnej empatii naszych młodych mieszkańców - dodała.
Dyrektorka Banku Żywności w Nowych Bielicach - Emilia Węgrzynek
Emilia Węgrzynek opowiedziała o intensywnych przygotowaniach do świąt w Bankach Żywności oraz o działaniach na rzecz osób potrzebujących i ograniczania marnowania jedzenia.
Jak podkreśliła, misja organizacji jest jasna i niezwykle ważna. - Ratujemy żywność przed zmarnowaniem i przekazujemy ją tym, którzy najbardziej jej potrzebują. W całej Polsce działa kilkadziesiąt Banków Żywności, które w okresie przedświątecznym pracują z wyjątkowym zaangażowaniem. To właśnie w grudniu napływa najwięcej próśb o wsparcie od fundacji, stowarzyszeń i lokalnych organizacji pozarządowych. Pod opieką tych instytucji znajdują się m.in. seniorzy, osoby samotne, rodziny w trudnej sytuacji oraz samotne matki z dziećmi.
Emilia Węgrzynek zaznaczyła, że świąteczne akcje pomocowe polegają nie tylko na gromadzeniu żywności, ale także na jej sprawnej dystrybucji do organizacji partnerskich, które następnie przekazują produkty bezpośrednio potrzebującym. - Najbardziej zależy nam na produktach długoterminowych, suchych i trwałych. Dzięki nim rodziny mogą przygotować świąteczne posiłki, ale tak naprawdę przyjmiemy wszystkie produkty. Wspieramy również rodziny wielodzietne i domy dziecka, dlatego słodycze są także bardzo mile widziane.
- Działania Banków Żywności nie tylko zapewniają wsparcie osobom w potrzebie, ale także wpisują się w coraz ważniejszy trend niemarnowania żywności. Dzięki współpracy tysięcy wolontariuszy i darczyńców setki ton jedzenia trafiają tam, gdzie są naprawdę potrzebne - dodała.