Samochód kosztował prawie 2 mln 110 tys. zł, z czego 1 mln 615 tys. pochodziło ze środków programu Funduszu Europejskiego dla Pomorza Zachodniego 2021-2027, a 133 tys. zł z dofinansowania Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Prawie 362 tys. zł wyłożyła ze swojego budżetu gmina Sianów.
Wóz, który dotychczas „pełnił służbę” w Sianowie, został przekazany do innej jednostki OSP w gminie Sianów. Burmistrz Maciej Berlicki powiedział, że to symboliczne zatoczenie koła po 12 latach od zakupu pierwszego nowoczesnego samochodu pożarniczego.
- Ten samochód nowej generacji, jako pierwszy, trafił do sianowskiej jednostki. Teraz trafia, jako ostatni, do jednostki w Sierakowie, skąd „znika” stary samochód - tłumaczył burmistrz i podkreślał: - Wszystkie jednostki OSP w gminie są na lata zabezpieczone.
Tomasz Kos, zastępca naczelnika OSP w Sianowie wymieniając wyposażenie nowego auta, m.in. system do gaszenia fotowoltaiki i samochodów elektrycznych, podkreśla, że na pewno zwiększy się bezpieczeństwo mieszkańców oraz osób odwiedzających nasz region. - Stary samochód nas nie zawiódł, ten też pewno nie zawiedzie - stwierdził.
Bardzo zadowolony z nowego sprzętu był Krzysztof Tworski, jeden z sianowskich strażaków -ochotników. - Ze strażą jestem związany od zawsze. Tata jest strażakiem, siostra jest strażakiem. To jest pasja – mówił dodając, że swoją przyszłość wiąże z zawodową strażą.
OSP w Sianowie powstała w 1889 roku, po wojnie wznowiła działalność już 1945 roku, a od 1995 roku została włączona do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego.
Sławomir Kamola/zas