Redaktor naczelny „Tygodnika Solidarność” w audycji „Rozmowa dnia” m.in. wyjaśnił powody powołania przez NSZZ „Solidarność” sztabu protestacyjnego i wskazał, co ten ruch oznacza.
W minionym tygodniu Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność” powołała sztab protestacyjny. Jak wyjaśnił Michał Ossowski, decyzja ta jest związana z pogarszającą się sytuacją gospodarczą w kraju, w tym masowymi zwolnieniami m.in. w spółkach Skarbu Państwa. - Sytuacja jest dramatyczna - zaznaczył.
Ossowski nie wykluczył protestów ulicznych, podkreślając, że „Solidarność” zawsze traktuje tego typu działania jako ostateczność”. Dodał jednak, że jeśli dialog z rządem nie przyniesie rezultatu, „na pewno należy się spodziewać tego, że +Solidarność+ wyjdzie na ulicę”.
Duża część rozmowy dotyczyła krytykowanej przez związek polityki klimatycznej UE oraz sytuacji w oświacie i służbie zdrowia. W tym kontekście gość „Rozmowy dnia” stanowczo ocenił działania rządu:
- Trudno nie odnieść wrażenia, że zamiast skupić się na naprawie sytuacji w państwie, zajmuje się jakimiś politycznymi wojenkami - powiedział.
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.
aw/zn