Wywiezione na roboty do Niemiec, ale tez do obozów koncentracyjnych - dzieci Zamojszczyzny. A wśród nich pani Weronika Jachimowicz, dziś mieszkanka Koszalina. Wspomnień - ze względu na wiek i stan zdrowia - coraz mniej, ale emocji jeszcze dużo i wciąż są one żywe.
Potrafi mówić o trudnym dzieciństwie, ale też o swoim zdecydowanie lepszym życiu tu na Pomorzu. Życiu, które dało jej szczęście i osobiste i zawodowe. A to zawodowe związane było min z piłka nożną. Pani Weronika bowiem przez blisko 40 lat związana była z Koszalińskim Okręgowym Związkiem Piłki Nożnej.
Reportaż Renaty Pacholczyk "Tu zaczęło się moje drugie życie".
W reportażu wykorzystano fragmenty audycji Fundacji Pamięci Narodów - Dzieci Zamojszczyzny - zagubione korzenie.