fot.FB/Maluchem Przez Świat

Miłośnik Fiatów 126p i podróży - Piotr Kasper z Człopy ponownie łączy swoje pasje. Już jutro o godzinie 8.00 wraz z Piotrem Jamrosiem wyruszy z Piły do Monako w ramach kolejnej wyprawy „Maluchem przez Świat”.

Maluchami pokonają trasę liczącą około cztery tysiące kilometrów. Piotr Kasper podkreślił, że od kilku lat podróżowanie maluchem stało się jego sposobem na życie. - To połączenie starej motoryzacji z pasją do odkrywania świata. Do tej pory przejechałem maluchem 32 kraje. Tylko w tym roku samochód pokonał 60 tysięcy kilometrów - mówił.

Jak dodał, poprzedni, czerwony maluch, trafił do Muzeum Techniki i Komunikacji w Szczecinie. - Tamten egzemplarz przejechał 300 tysięcy kilometrów w ciągu pięciu lat po całej Europie i stał się prawdziwym rekordzistą. Zasłużył na miejsce w muzeum.

Teraz jednak auto wraca na trasę. Wraz z Piotrem Jamrosiem podróżnicy wyruszają do Monako dwoma maluchami.

Jak zapewnił Piotr Kasper, planowana trasa do Monako nie powinna stanowić dla samochodów większego wyzwania. Podczas wcześniejszych wypraw wielokrotnie udowodniły one swoją niezawodność w różnych warunkach.

- Gdy wracaliśmy z Turcji, zahaczyliśmy o najwyższe góry w Europie. Przejechaliśmy wtedy przez Grecję, Macedonię, Albanię, Kosowo i Czarnogórę. W tamtych rejonach trafialiśmy na potężne podjazdy, na które wjeżdżaliśmy nawet przez piętnaście kilometrów na pierwszym biegu, a potem trzeba było z nich zjechać. Ale maluch daje radę - tak jak kiedyś dawał - wspominał podróżnik.

Rozpoczynającą się jutro wyprawę będzie można śledzić w mediach społecznościowych na profilach Maluchem Przez Świat.

Przemysław Grabiński/lp

Posłuchaj

materiał Przemysława Grabińskiego Piotr Kasper cz.1 Piotr Kasper cz.2 Piotr Kasper cz.3