Ponad pół tysiąca zdarzeń zarejestrowały od stycznia kamery miejskiego monitoringu w Słupsku. Rozbudowany system działa w mieście od niemal trzech lat.
Komendant Straży Miejskiej w Słupsku Paweł Dyjas przyznał, że w tym roku interwencji jest bardzo dużo. - Były wykrywane wykroczenia zarówno drogowe, jak i dotyczące podrzucania odpadów i spożywania alkoholu na terenie miasta - dodał.
Komendant zaznaczył jednak, że część kamer nie sprawdza się w trybie nocnym: - Czasami zdarzają się sytuacje, że pojazd nadjeżdża z takiej strony, iż kamera nie łapie ostrości i wówczas ciężko jest odczytać numer rejestracyjny. Myślę, że w przyszłym roku nastąpi dość duża zmiana, ponieważ na terenie miasta zostaną zamontowane kamery, które doskonale radzą sobie w nocy.
Obecnie system miejskiego monitoringu obejmuje 326 kamer. Nie wszystkie rejony miasta zostały jednak włączone do sieci. Kamery wciąż nie pojawiły się m.in. w zrewitalizowanej części Parku Kultury i Wypoczynku, a nawet na Starym Rynku.
pd/zn
