Tym razem doceniono Ewę Błachnio za skecz „Fakty autentyczne”. Artystka w sobotnie południe odsłoniła tablicę z odciskiem swojej dłoni.
Ewa Błachnio podkreśliła, że jest to dla niej ogromne wyróżnienie. Przyznała również, że uwielbia przyjeżdżać na festiwal kabaretu do Koszalina. – Tu jest moc, tu jest ogień. Cudownie jest tego doświadczać i tutaj wracać. Tym bardziej że taka tablica to dla mnie ogromne wyróżnienie oraz wsparcie.
Leszek Malinowski z kabaretu Koń Polski, inicjator Alei Gwiazd Kabaretu zaznaczył, że stała się ona wizytówką miasta.
- Spacerując w pobliżu amfiteatru, zauważyłem przyjezdnych, którzy traktują ją jako atrakcję turystyczną, tzw. landmark. Ktoś może powiedzieć, że ściągnęliśmy pomysł od Międzyzdrojów czy innych miast, ale nic nie przeszkadza, by oni mieli swoją aleję aktorów, a my – gwiazd kabaretu - dodał.
Ewa Błachnio jest czternastą uhonorowaną artystką w Alei Gwiazd Kabaretu w Koszalinie. Ponadto można tam znaleźć odciski dłoni m.in. Krzysztofa Respondka i Krzysztofa Hankego z kabaretu Rak, Leszka Malinowskiego z Konia Polskiego, Roberta Górskiego z Kabaretu Moralnego Niepokoju czy Roberta Korólczyka z Kabaretu Młodych Panów.
rz/zn
