Na deptaku w Łebie kierujący hulajnogą elektryczną 15-latek potrącił jadącego rowerem 5-letniego chłopca. Na szczęście dziecko miało na sobie kask i nie odniosło poważnych obrażeń.
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że będący pod opieką matki 5-latek jechał rowerkiem w poprzek deptaka, gdy wjechała w niego elektryczna hulajnoga. Dziecko zostało uderzone w głowę i przewróciło się na kostkę brukową, ale dzięki założonemu kaskowi nie doznało poważnych urazów. Chłopiec został przewieziony do szpitala na obserwację.
Pochodzący z Podlasia 15-latek, wbrew przepisom, przewoził hulajnogą swoją rówieśniczkę. Nastolatkom nic się nie stało.
Policjanci zabezpieczyli na miejscu ślady i dowody, w tym hulajnogę, dziecięcy rowerek oraz nagranie z monitoringu. Materiały sprawy zostaną wkrótce przekazane do sądu rodzinnego, który zadecyduje o losach 15-latka.
Policja przypomina: użytkowników hulajnóg elektrycznych obowiązuje bezwzględny zakaz przewożenia pasażerów. Trzeba pamiętać, że w strefie zamieszkania pieszy może poruszać się po całej szerokości drogi, a kierujący pojazdem jest zobowiązany do udzielenia mu pierwszeństwa. Dziecko do 10. roku życia, które porusza się rowerem pod opieką osoby dorosłej, jest traktowane jako pieszy.
„Rodzicu, rozmawiaj ze swoim dzieckiem o zagrożeniach, jakie kierujący hulajnogą może napotkać na swojej drodze i jakie sam może powodować. Upewnij się, że Twoje dziecko wie, jak bezpiecznie poruszać się tym środkiem transportu” – apelują policjanci.
KPP Lębork/zn