fot. słuchacz PRK
W wyniku ulewy zalane zostały ulice, przejazdy pod wiaduktami, piwnice domów oraz samochody.

Mieszkańcy relacjonują, że w szczytowym momencie ulewy część miasta była całkowicie sparaliżowana i nieprzejezdna. - Bardzo ciężko się jeździ po mieście. Połowa ulic jest kompletnie zalana - usłyszeliśmy od naszych rozmówców.

Kapitan Kamil Padusiński z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Słupsku poinformował, że w związku z załamaniem pogody strażacy w powiecie słupskim interweniowali już kilkadziesiąt razy: - Pierwsze zgłoszenia wpłynęły około godziny 3. Dotyczyły one m.in. zalanych piwnic oraz domów. Strażacy nie wracają praktycznie do bazy. Jeżdżą od zdarzenie do zdarzenia, pomagając mieszkańcom.

Na całym Pomorzu strażacy interweniowali już ponad 40 razy. Najwięcej zgłoszeń odnotowano w rejonie Słupska, ale interwencje miały miejsce także w powiatach chojnickim, człuchowskim i wejherowskim.

pd/mt

Posłuchaj

Kapitan Kamil Padusiński mieszkańcy Słupska