fot. organizator
Festiwal Siedem Stron Świata to spotkania i panele dyskusyjne, koncerty, warsztaty dziennikarskie oraz pokazy fotografii podróżniczej. Do maleńkiego Łowicza Wałeckiego przyjechali znakomici dziennikarze i reportażyści z Pawłem Reszką, Jagodą Grondecką czy Jerzym Haszczyńskim na czele.

Patryk Kugiel, organizator imprezy zaznaczył, że festiwal bardzo się rozwinął na przestrzeni lat: - Te uśmiechnięte twarze pokazują nam, że warto to robić. Zależy nam, aby opowiadać o świecie, który, z przekazów mediów mainstreamowych, wydaje się bardziej niebezpieczny. W związku z tym jest większa potrzeba organizacji takich wydarzeń.

Publiczność była zachwycona tegorocznym programem. Organizatorzy podzielili panele dyskusyjne na dwa dziennikarskie światy. Sebastian Połujański, współtwórca programu uważa, że to był strzał w dziesiątkę: - Połączenie dwóch światów daje nowy obraz i pozwala wyciągać bardzo ciekawe wnioski.

Wśród gości nie zabrakło osób związanych z eksploracją. Piotr Pustelnik, zdobywca Korony Karakorum i Himalajów od pierwszej chwili był zachwycony klimatem panującym na festiwalu w Łowiczu Wałeckim: - Wydarzenie odbyło się w niezwykle urokliwym miejscu, które tworzą ludzie z pasją.

Jagoda Grondecka, iranistka oraz dziennikarka, która szeroką rozpoznawalność zyskała podczas ofensywy Talibów w Afganistanie, jako jedyna polska dziennikarka przebywająca wtedy w Kabulu zaznaczyła, że każdy reporter pracuje na swoich zasadach: - Ja jestem osobą, która lubi się koncentrować na jednym regionie. Rozumiem, jednak kolegów, którzy pracują w każdym zakątku świata. To też jest bardzo ekscytujące.

Festiwal Siedem Stron Świata odbył się pod patronatem medialnym Polskiego Radia Koszalin.

jr/mt

Czytaj więcej

Posłuchaj

Sebastian Połujański
  • 00:00:00 | 00:00:00
::
Piotr Pustelnik
  • 00:00:00 | 00:00:00
::
Patryk Kugiel
  • 00:00:00 | 00:00:00
::
Jagoda Grondecka
  • 00:00:00 | 00:00:00
::