
W gminie Biały Bór znajduje się popularne miejsce, które od dawna cieszy się dużym zainteresowaniem wśród fanów jazdy terenowej. Malownicze krajobrazy i trudne do pokonania trasy przyciągały wielu miłośników off-roadu, którzy chętnie odwiedzali to miejsce.
Władze gminy podjęły jednak decyzję o wprowadzeniu zakazu wjazdu na dany teren. Jak podkreślił burmistrz Białego Boru, Paweł Mikołajewski, decyzja ta została podjęta ze względu na liczne, niebezpieczne sytuacje. - Nie można powiedzieć, że dochodzi tam do wielu wypadków, jednak często zdarza się, że osoby jeżdżą tam bez kasku, stwarzają zagrożenie i prowokują strażników leśnych - zaznaczył burmistrz. - Nie można traktować tego miejsca jako przestrzeni do niekontrolowanej zabawy, argumentując, że dzięki temu na drogach publicznych będzie bezpieczniej. My na to stanowczo mówimy „nie”.
Pomorska Góra Piachu znajduje się w lesie, a wjazd pojazdem silnikowym na ten teren stanowi wykroczenie - wyjaśniła aspirant sztabowy Anna Matys, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Szczecinku. - Pojawia się więc wątpliwość, czy można tam jeździć pojazdem silnikowym. Zgodnie z artykułem 29 ustawy o lasach, poruszanie się pojazdami silnikowymi jest dozwolone jedynie po drogach publicznych.
Przed wjazdem na górę ustawiono również znaki zakazu wjazdu, których zignorowanie grozi mandatem nawet do 5000 złotych i 8 punktów karnych.
pż/lp