
Nawet pięć lat więzienia grozi 30-latkowi zatrzymanemu przez słupskich policjantów. Mężczyzna kierował autem pod wpływem alkoholu i narkotyków, mimo sądowego zakazu prowadzenia pojazdów.
Podczas kontroli policjanci zwrócili również uwagę na nerwowe zachowanie pasażera pojazdu. Jak się okazało, 27-latek miał przy sobie marihuanę. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty.
- Mężczyzna (pasażer - przyp.) usłyszał zarzut posiadania narkotyków, za co grozi do trzech lat pozbawienia wolności. 30-letni kierowca również został zatrzymany, mundurowi zabezpieczyli jego krew do badania, które ma wskazać dokładną zawartość narkotyków w jego organizmie. Słupszczanin odpowie w najbliższym czasie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i pod wpływem substancji działających podobnie do alkoholu, a także za niestosowanie się do sądowego zakazu kierowania - przekazał rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Słupsku Jakub Bagiński.
Obaj mężczyźni za przestępstwa odpowiedzą teraz przed sądem.
pd/aj
Posłuchaj
Jakub Bagiński, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Słupsku- 00:00:00 | 00:00:00