Koszalińscy radni zdecydowali. Rejsy „Julkiem” będą droższe

Cena jednorazowego biletu normalnego dla osób nieposiadających Koszalińskiej Karty Mieszkańca wzrośnie z 6,40 zł do 30 zł, a ulgowego – z 3,20 zł do 15 zł. Posiadacze karty zapłacą 15 zł za bilet normalny i 7,50 zł za ulgowy.

Wiceprezydent Koszalina ds. komunalnych Tomasz Bernacki przekonuje, że podwyżka cen za rejs statkiem jest konieczna: - Te zmiany mają na celu niedopuszczenie do dalszych strat, jakie generuje ten statek. W 2024 roku wyniosły one 811 tysięcy złotych.

Uchwałę poparli radni Koalicji Obywatelskiej oraz niemal wszyscy z Trzeciej Drogi. Dorota Chałat z KO podkreśliła, że zmiana wysokości opłat za rejs „Julkiem” jest efektem długiej debaty.

- Zaczynaliśmy dyskusję od stawek 30 i 15 zł dla wszystkich, a po burzliwej debacie i uznaniu głosu opozycji zakończyliśmy ją na 15 zł za bilet normalny i 7,50 zł za ulgowy dla posiadaczy Koszalińskiej Karty Mieszkańca. Myślimy, że dzięki temu więcej osób zdecyduje się na wyrobienie takiej karty. A cena dla turystów nie jest wygórowana w porównaniu z innymi miastami - powiedziała.

Od głosu wstrzymał się radny Trzeciej Drogi Piotr Jedliński, który uważa, że uchwała jest niespójna. Ulga dla posiadaczy Koszalińskiej Karty Mieszkańca nie przysługuje bowiem na wszystkie rodzaje biletów. - Wiele osób kojarzy kartę mieszkańca z ulgami we wszystkich aspektach. Niestety, większość rady nie zgodziła się na ujednolicenie ulg. I tak przeciętny posiadacz karty może się zdziwić, gdy kupując bilet 30-dniowy, zetknie się z zaporową ceną w wysokości 500 zł - powiedział radny.

Przeciwni uchwale byli radni Prawa i Sprawiedliwości. Artur Wiśniewski uważa, że podczas dyskusji nad projektem uchwały panował chaos: - Uchwała była nieprzygotowana i nieprzekonsultowana. Nie mając analizy, nie można pracować nad czymś tak poważnym jak ceny biletów - zaznaczył.

„Julek” ma pływać po jeziorze Jamno od 1 czerwca, od tego dnia obowiązywać będą nowe wyższe stawki.

rz/zn