fot. pixabay. com

Przed nami długi majówkowy weekend. Wiele osób planuje wyjazd i szuka ofert noclegu w internecie. Policjanci ostrzegają, by przy rezerwowaniu miejsca zachować ostrożność, bo można paść ofiarą „oszustwa noclegowego”.

Na czym polega „oszustwo noclegowe”? Jest to zwykłe wprowadzenie w błąd klienta, co do oferowanego noclegu. Nie chodzi o standard czy jakość usługi, a o fizyczne nieistnienie obiektu noclegowego.

Na potrzeby oszustwa może zostać stworzona, na pierwszy rzut oka profesjonalna, strona a nawet konto w serwisie noclegowym. Niedoszły wczasowicz, po wyszukaniu oferty noclegu i skontaktowaniu się z właścicielem apartamentu lub domku, ustala termin przyjazdu. W dalszej rozmowie pada informacja, że konieczna jest zaliczka za pobyt, bowiem bez tego nie da się dokonać rezerwacji. Można też usłyszeć, że przy zapłacie całości kwoty z góry przewidziana jest duża promocja, że zostało mało wolnych pokoi, że dużo osób dzwoni w sprawie tego domku i ogólnie trzeba się spieszyć z decyzją i wpłatą, bo już ustawiła się kolejka chętnych. Wówczas wykonany zostaje przelew.

Niestety, wciąż zdarza się, że adres zabukowanego domku to zwykły dom mieszkalny, puste pole albo nawet klatka w bloku, a telefon „wynajmującego” nie odpowiada.

Co zrobić, aby nie dać się nabrać na to oszustwo? Policjanci radzą, by zanim zdecydujemy się zapłacić, zwróć uwagę na kilka rzeczy.

Cena - to najważniejsze kryterium oszustwa. Ceny zawsze są atrakcyjne, często nieodzwierciedlające standardu lokalu oraz jego lokalizacji.

Brak strony internetowej lub strona z błędami - oszuści z portali ogłoszeniowych nie mają stron internetowych, na których można sprawdzić szczegóły oferty, dysponują tylko kilkoma zdjęciami (ukradzionymi z prawdziwych ofert). 

Podejrzany adres email, numer konta i dane osobowe - jeśli jakiś obiekt noclegowy istnieje od jakiegoś czasu, to powinny być na jego temat różne informacje i opinie w Internecie. Trzeba wnikliwie sprawdzić w wyszukiwarce wszystkie informacje. Poszukać opinii na temat miejsca, ale nie sugerować się opiniami zadowolonych klientów dostępnymi na stronie internetowej obiektu, ponieważ w przypadku oszustwa są one spreparowane, dlatego szukamy opinii w innych miejscach.

Zawsze sprawdzaj lokalizację - znając adres apartamentu można obejrzeć to miejsce bez wychodzenia z domu, skorzystać z Google Maps, a nawet Street View i urządźcie sobie interaktywny spacer. Czasem wystarczy wpisać adres noclegu w wyszukiwarkę i od razu dowiemy się, że pod tym adresem mieści się coś zupełnie innego.

Dobrym pomysłem jest korzystanie z różnych serwisów noclegowych, które same weryfikują oferty i chronią nas przed oszustami. Można też skorzystać z polecenia znajomych, którzy byli tam gdzie chcemy pojechać i mogą nam wskazać konkretny obiekt.

red.