
W Koszalinie żywność można zostawić w „Szafie od serca” przy ul. Leśnej 6. Jadłodzielnia otwarta jest całą dobę, a umieszczać należy w niej produkty przetworzone, estetycznie zapakowane - powiedziała inicjatorka utworzenia tego miejsca Krystyna Tousty-Morzycka: - Na pewno nie zostawiamy w „Szafie od serca” surowego mięsa, surowych jaj, artykułów tytoniowych oraz alkoholu. To jest miejsce dedykowane dla każdego, kto jest w potrzebie, czy po prostu ma trudniejszy moment w życiu. To miejsce jest dedykowane dla każdego z nas.
Jadłodzielnia znajduje się też za budynkiem Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Sianowie. Jego dyrektor Katarzyna Wiorek podkreśliła, że można do niej przynosić żywność o każdej porze: - Do dyspozycji jest lodówka oraz regał. Dostęp jest nieograniczony, o każdej porze można dostarczyć jedzenie oraz z niego skorzystać. Produkty, jakie możemy przynosić do jadłodzielni, to takie, które moglibyśmy sami zjeść. Ciasto, zupa, nabiał, owoce, warzywa, artykuły spożywcze z terminem przydatności do spożycia. Produkty powinny być szczelnie zapakowane i na nim umieszczona data przygotowania.
Społeczna lodówka działa również przy Karlińskim Ośrodku Kultury. Karolina Pawłowska z Centrum Usług Społecznych w Karlinie podkreśliła, że powstała po to, aby zmniejszyć poziom marnowania żywności: - Wyrzucamy bardzo dużo żywności i to nie tylko w okresie świątecznym. Warto dzielić się jedzeniem i uwaga, niekoniecznie z osobami potrzebującymi. Dlatego, że lodówka jest społeczna, jak sama nazwa wskazuje. Może z niej skorzystać każdy.
W Słupsku całą dobę, siedem dni w tygodniu działa jadłodzielnia przy ulicy Jaracza 9. - W lodówce nie można zostawiać jedynie surowego mięsa, surowych jajek i alkoholu - mówiła Monika Zenik-Krupień z Centrum Integracji Społecznej w Słupsku i dodała: - Wciąż więcej jest częstujących się niż dzielących.
Z żywności może skorzystać każdy, niezależnie od sytuacji życiowej. - Lodówka znajduje się na uboczu, to dość intymna przestrzeń - podkreślała Monika Zenik-Krupień.
W Polsce rocznie marnuje się około pięciu milionów ton żywności, w przeliczeniu na osobę jest to aż 126 kilogramów. Przeciwdziałać temu mają m.in. jadłodzielnie.
rz/pd/ jr/zas
Posłuchaj
Monika Zenik-Krupień, CIS w Słupsku (cz.2)- 00:00:00 | 00:00:00
- 00:00:00 | 00:00:00
- 00:00:00 | 00:00:00
- 00:00:00 | 00:00:00
- 00:00:00 | 00:00:00