


-
fot. Marcelina Marciniak/Polskie Radio Koszalin
-
fot. Marcelina Marciniak/Polskie Radio Koszalin
-
fot. Marcelina Marciniak/Polskie Radio Koszalin
-
fot. Marcelina Marciniak/Polskie Radio Koszalin
-
fot. Marcelina Marciniak/Polskie Radio Koszalin



Podczas otwarcia generał brygady Jerzy Kwika, szef Zarządu Wojsk Radiotechnicznych i zastępca Inspektora Sił Powietrznych podkreślił, że szkolenie operatorów jest niezwykle istotne w kontekście obrony państwa: - Stacje radiolokacyjne to jedno z podstawowych źródeł informacji o tym, co na naszym niebie się znajduje. Na bazie informacji z tego źródła pracują dziesiątki ludzi, którzy podejmują decyzje o tym, co robić, gdy dochodzi do sytuacji zagrożenia.
Laboratorium radaru NUR-15M zbudowane jest w oparciu o rzeczywiste komponenty stacji, co pozwala na odwzorowanie realnej pracy operatora radaru, ale także na szkolenie obsługi technicznej czy symulację napraw.
Płk Józef Trejder, komendant Centrum Szkolenia Sił Powietrznych w Koszalinie powiedział, że to pozwoli przede wszystkim na szkolenie umiejętności praktycznych: - Bez tego laboratorium jeździliśmy do jednostek bojowych, które na czas szkoleń trzeba było wyłączać z dyżurów. Teraz jesteśmy uniezależnieni od sprzętu bojowego, bo mamy wszystko na miejscu. Możemy szkolić więcej ludzi, a jakość szkolenia będzie wyższa.
Koszt inwestycji to ponad 65 milionów złotych. Finansowanie pochodzi z Ministerstwa Obrony Narodowej.
Sama stacja radiolokacyjna NUR-15M przeznaczona jest do pracy w systemie obrony powietrznej jako źródło informacji radiolokacyjnej dla systemów dowodzenia i kierowania. Radary te umożliwiają wykrywanie obiektów w odległości powyżej 200 km, pułapie do ok. 30 km oraz jednoczesne śledzenie ponad 120 obiektów.
mm/ar
Posłuchaj
generał brygady Jerzy Kwika, szef Zarządu Wojsk Radiotechnicznych i zastępca Inspektora Sił Powietrznych- 00:00:00 | 00:00:00
- 00:00:00 | 00:00:00