fot. Radosław Zmudziński/Polskie Radio Koszalin

W hali sportowej w Świeszynie rozegrano turniej charytatywny dla Przemka Maksymiuka, byłego piłkarza m.in. Bałtyku Koszalin, który zmaga się z poważną chorobą.

Były emocje i piękne bramki, a także licytacje m.in. koszulek piłkarskich z autografami.

Piłkarze GKS-u Manowo Mateusz Myśliński i Gwardii Koszalin Adrian Hartleb przyznali, że uczestnictwo w takich turniejach jest dla nich nie tylko przyjemnością, ale i obowiązkiem: - Gdy ktokolwiek z nas, z klubu sportowego potrzebuje wsparcia, naszym celem jest je okazać.

Bartłomiej Kuniczuk, współorganizator turnieju, trener-koordynator Gminnego Klubu Sportowego Szakale Świeszyno podkreślił, że choć to turniej charytatywny, to każdy z piłkarzy daje z siebie wszystko: - Naszym celem jest zebranie funduszy, które będą mogły wspomóc naszego kolegę. Gramy na sto procent.

Przemek Maksymiuk podziękował kolegom za wsparcie: - To wielka drużyna, o wielkich sercach. Ciężko o słowa. Wszystkim bardzo dziękuję za wsparcie. Jesteście siłą, o jakiej mi się nie się nie śniło.

Szacuje się, że dla Przemka Maksymiuka udało się zebrać prawie 35 tysięcy złotych. Jeśli ktoś chciałby go wspomóc, może to zrobić za pośrednictwem portalu siepomaga.pl (link: https://www.siepomaga.pl/przemek-maksymiuk).

Zapraszamy do wysłuchania materiału Radosława Zmudzińskiego.

rz/aj

Posłuchaj

materiał Radosława Zmudzińskiego
  • 00:00:00 | 00:00:00
::