
Grupa mieszkańców podkołobrzeskiego Podczela wystosowała do Rady Miasta petycję o zaprzestanie organizowania imprez masowych takich jak Sunrise Festival czy Sun Festival na terenie byłego lotniska w Bagiczu.
Jako przyczynę wskazują względy ekologiczne, czyli duży poziom hałasu i spore zaśmiecenie pobliskiego Ekoparku Wschodniego, a także utrudnienia i zagrożenia komunikacyjne.
Petycja trafiła pod obrady Komisji Skarg, Wniosków i Petycji Rady Miasta. - W czasie tych imprez ludzie przejeżdżają przez osiedle i naszą drogę, która jest jedyną drogą publiczną i jest w bardzo złym stanie. Bezpieczeństwo komunikacyjny jest zagrożone - mówi współautorka petycji Teresa Bekier.
Jednak nie wszyscy mieszkańcy Podczela podzielają opinię autorów petycji. Wśród nich jest Marta Mioduszewska z zarządu rady osiedla: - Nie spotkałam się z jakąś agresją, która pojawiłaby się na terenie osiedl. Do wykorzystania mamy pusty teren lotniska, który zawsze jest przez organizatora imprez wysprzątany i odpowiednio przygotowany.
Do sprawy odniosła się zastępca Prezydenta Kołobrzegu Ewa Pełechata, która wyraziła zadowolenie z dotychczasowej współpracy miasta z organizatorem imprez w Podczelu. - Umowa dzierżawy jest umową wyjątkowo nadzorowaną. Bardzo dobrze współpracuje się nam z dzierżawcą. Wszystkie sprawy związane z przygotowaniem festiwali są zawsze za zgoda zarządu dzielnicy, bo takie zapisy znajdują się w umowie.
Komisja Skarg, Wniosków i Petycji Rady Miasta odrzuciła petycję, uznając, że korzyści społecznego wynikające z organizacji festiwali przewyższają obciążenia wskazywane przez autorów petycji. Teraz sprawą zajmie się Rada Miasta na najbliższej sesji, którą zaplanowano na środę 26 marca.
mw/lp
Posłuchaj
Marta Mioduszewska z zarządu rady osiedla- 00:00:00 | 00:00:00
- 00:00:00 | 00:00:00
- 00:00:00 | 00:00:00