fot. PAP/Piotr Kowala

Sąd zdecyduje w czwartek o środkach zapobiegawczych wobec podejrzanego o zabójstwo kobiety w Bornem Sulinowie. 24-letni Mateusz K. przyznał się do zabójstwa matki. W Prokuraturze Rejonowej w Szczecinku usłyszał zarzut zabójstwa.

Ciało 47-letniej kobiety z widocznymi obrażeniami w obrębie głowy znalazła we wtorek w mieszkaniu w Bornem Sulinowie jej koleżanka z pracy.

Podczas przesłuchania podejrzany tłumaczył, że dopuścił się tego czynu w trakcie napadu chorobowego. Jak poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie Ryszard Gąsiorowski, Mateusz K. opisał całe zdarzenie i narzędzia, jakich użył. - Jako powód swojego działania podał napad chorobowy, który spowodował, że wpadł w zdenerwowanie i rozpoczął awanturę ze zmarłą pokrzywdzoną. Te wyjaśnienia Mateusza K. będą weryfikowane. Podał, że od kilku lat leczył się i że tak naprawdę to proces chorobowy spowodował, że rzucił się na pokrzywdzoną - przekazał Ryszard Gąsiorowski.

W czwartek prokuratura ma złożyć do sądu wniosek o zastosowanie wobec podejrzanego tymczasowego aresztu. Za zabójstwo grozi kara dożywocia. W piątek ma zostać przeprowadzona sekcja zwłok kobiety.

Pokrzywdzona zginęła na skutek zadania uderzeń w głowę cięższym przedmiotem. - Zabezpieczono zapisy monitoringu i przesłuchano świadków. Te czynności wskazały na potrzebę zatrzymania syna zmarłej - powiedział prokurator Ryszard Gąsiorowski z Prokuratury Okręgowej w Koszalinie.

24-letni Mateusz K. został zatrzymany we wtorek wieczorem na terenie gminy Borne Sulinowo. W środę został doprowadzony na przesłuchanie do prokuratury. Mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa.

Prokurator przekazał, że przesłuchanie podejrzanego zakończyło się po godz. 16.00. Mateusz K. w toku przesłuchania przyznał się do zabójstwa matki. Zabił ją 24 lutego.

- Podejrzany tłumaczył, że dopuścił się tego czynu w trakcie napadu chorobowego. Wyjaśniał, że leczy się psychiatrycznie - poinformował prok. Gąsiorowski.

Z ustaleń śledztwa wynika, że matka 24 lutego chciała porozmawiać z synem, który tymczasowo u niej mieszkał. Doszło między nimi do sprzeczki. Podczas wymiany zdań syn zaatakował matkę. Była szarpanina. Syn przewrócił matkę na ziemię. Dusił ją. Zadał jej uderzenia szklanym dzbankiem i nożem kuchennym, m.in. w głowę i szyję.

Po zabójstwie Mateusz K. opuścił mieszkanie, zabierając kluczyki od samochodu. Pojechał nim w okolice campingu i zasnął w samochodzie. Spędził w nim noc. Policja zatrzymała go w okolicy jeziora.

Sekcja zwłok kobiety ma zostać przeprowadzona w piątek. W czwartek prokuratura ma złożyć wniosek do sądu o zastosowanie wobec podejrzanego środków zapobiegawczych.

ik/PAP/ar/aś

Czytaj więcej

Posłuchaj

prokurator Ryszard Gąsiorowski
  • 00:00:00 | 00:00:00
::
prokurator Ryszard Gąsiorowski o powodach zatrzymania podejrzanego
  • 00:00:00 | 00:00:00
::
prokurator Ryszard Gąsiorowski o podjętych czynnościach
  • 00:00:00 | 00:00:00
::